Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

04 gru 2007, 12:19

GLIZDUNIA pisze:ja prasuje do dzis....tylko ciuszki malej...jakos lepiej mi wygladaja takie wyprasowane....a wierzcie ze jestem leniwa i moich nigdy nie prasowalam.....pieluchy to juz wogole musze miec uprasowane.....poprostu jakos tak czysto mi wtedy wygladają :ico_puknij: :ico_oczko: :-D

ja mam dokładnie to samo. Prasować neinawidzę. A rzeczy Ali muszą być wprasowane, przy tej okazji prasuję też narze rzeczy, tak za jednym zamachem potrafię przy żelasku nawet 1,5h siedzieć

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

05 gru 2007, 10:48

A ja sobie pod choinke żelazko kupie tylko dlatego, że moje maleńkie w drodze! :-D

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

05 gru 2007, 11:12

Ewcik pisze:
GLIZDUNIA pisze:ja prasuje do dzis....tylko ciuszki malej...jakos lepiej mi wygladaja takie wyprasowane....a wierzcie ze jestem leniwa i moich nigdy nie prasowalam.....pieluchy to juz wogole musze miec uprasowane.....poprostu jakos tak czysto mi wtedy wygladają :ico_puknij: :ico_oczko: :-D

ja mam dokładnie to samo. Prasować neinawidzę. A rzeczy Ali muszą być wprasowane, przy tej okazji prasuję też narze rzeczy, tak za jednym zamachem potrafię przy żelasku nawet 1,5h siedzieć

podpisuje sie pod tym... tj, spodni, bluz, skarpetek i majciow nie prasuje...ale podkoszulki Wiktorka to musza byc wyprasowane a nie jak psu z gardla wyjete (tak wlasnie wygladaja gdy moja pralka je odwiruje)
naszych rzeczy nie prasuje...raczej...tylko te "wyjsciowki"

chyba nie musze dodawac ze nie przepadam za prasowaniem :ico_oczko:

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

05 gru 2007, 23:35

mi połozna i pediatra powiedziała że tylko Jelp i bez żadnego płynu,Lovella uczula 90% dzieci,albo ma sie szczęście że nie uczuli
co do prasowania to mój mąż to robi więc mam luz :-D
jesli chodzi o spanie to ze względu na mój b.ciężki połóg to mała spała z nami 3 tygodnie potem jak przyjechała moja mamusia to uczyła ją spać w łóżeczku,ale ciotka(pediatra) powiedziała że dziecko min. do 3 miesiąca powinno spać z rodzicami...więc u nas tak jest
Hania ma już 65 cm a ubranka nadal na 56 nosi

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

06 gru 2007, 09:22

Lalka, a dlaczego niby ma spac z rodzicami?
pierwszy raz slysze zeby lekarz cos takiego zalecił
ale prawda jest taka że jak rodzicom jest tak wygodnie to niech robia jak uwazają

Krecik_5
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 127
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:00

06 gru 2007, 09:48

Moja córcia śpi w swoim łóżeczku które stoi obok naszego, od początku w nim spała a z nami nawet nie bardzo chciała raz się zdarzyło w dniu w którym wyszłam ze szpitala

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

06 gru 2007, 10:43

widze ze co lekarz, to inna opinia... zwariowac idzie :ico_olaboga: ... mi z kolei pediatra ZABRONILA zabierac wiktorka do naszego lozka... malo tego...powiedziala ze najlepiej jakby maly mial swoj pokoj :ico_puknij:
mi sie wydaje ze chodzi tutaj glownie o nasza wygode tak jak pisze jagodka...
wiktorek i tak z nami zasypial...i zasypia do tej pory a pozniej sie go przeklada do lozeczka...jest juz na tyle duzy ze lada dzien kupimy mu swoje nowe lozko i bedziemy pomalu uczyc go zasypiania we wlasnym...musimy... teraz bedzie nas juz czworo na jedno lozko :-D

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

06 gru 2007, 10:51

no wlasnie ja sie smieje ze jak dziecko spi z rodzicami to bedzie problem z rodzenstwem :-D

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

06 gru 2007, 10:57

Alicja od pierwszych dni swojego życia spi sama i sama zasypia w łóżeczku

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

06 gru 2007, 11:14

jagodka, nam sie rodzenstwo udalo "dorobic" :-D :ico_haha_01: mimo ze lozko dzieli z nami synus...problem moze byc jak druga dzidzia sie urodzi bo jakby nie patrzec wiktorek spal z nami 3 lata i to jego terytorium przy mamusi i tatusiu bedzie zajmowane przez kogos innego

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość