07 gru 2007, 11:45
Laski!jak leci?
wkleiłam swe wdzięki na trzecim trymestrze.
a propo tych bólów miesiączkowych, ja zawsze okropnie cierpiałam, jesli dostałam okres w nocy, to przez cała noc nie spałam, brzuch mi skręcało, wymiotowałam+biegunka, bóle krzyży i obrzydzenie do wszelkiego jadła. a ostatnio połozna stwierdziła, że dziewczyny, które ciężko przechodziły menstruacje, lepiej sobie radza podczas porodu, między innymi ze względu an to, że sa w jakis tam sposób juz ztym bólem oswojone. a słyszałyście coś, o tym, że po porodzie, lepiej sie przechodzi dni okresu?
[ Dodano: 2007-12-07, 10:48 ]
wiecie, ostatnio, maciek był jakis leniwy, przez całą ciążę wariował jak się tylko dało, a ostatnio tylko sie przeciągał i wyginał. Tymczasem od wczoraj zaczął znowu baraszkowac, na tyle, na ile mu miejsca wystarczy, wierci sie i wierci. Czy jest jakaś szansa, że przed porodem może sie tak zachowywać?Wiem, że normalnie dziecko uspokaja się tuz przed przyjściem an świat, ale juz tak wypatruję, gdzie się tylko da oznak porodu. Brzuch tak miesiączkowo to tylko czasem i leciutko mnie pobolewa, nie to co was.