dzieńdoberek kochane
wstalismy niedawno z Oskim
w sumie w nocy pobudka o 4 , siedzial w lozeczku.......polozylam go i glaskalam az zasnal po 15 minutach to samo ale jak juz go usdpilam to spal na dobre
Iwonko z tym biciem to u mnie tez czasami tak jest, tylko ja juz sama nie wiem czy on to robi zamiast cacy, czy co....bo nie wydaje mi sie aby robil to zlosliwie i zawsze bije po twarzy

, a jak mowie ze nie tak sie robi cacy cacy i ma zrobic ladnie to czesto robi normalnie.. ale juz sama nie wiem
zreszta zauwazylam ze jak jest T to Oskar jest grzeczniejszy , o wiele posluszniejszy...jak T mu cos powie to sie zazwyczaj slucha,.. chyab sie go bardziej boi i dlatego... pewnie gdyby tata byl caly czas to i synus bylby grzeczniejszy..
co prawda staram sie trzymac jako taka "dyscypline" dla takikego malucha, ale nie chce tez zamienic sie w matke-zołnierza...