marcysia74
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 31 paź 2007, 11:30

10 gru 2007, 14:57

maryyann dzięki za odpowiedź kochana :ico_haha_01:
muszę się dzisiaj uprzeć przy tym ktg bo mi mój gin kazał przyjśc do siebie, a po co mam dwa razy płacić, poza tym mam skurcze dość często ostatnio i chcę to kontrolować,

A forum przymiera bo dziewczyny z maluszkami pewnie czasu nie mają,,,
ale trza byłoby je rozkręcić troszku to fakt :-)
Dziewczyny piszcie, piszcie, piszcie,,,,,,,,,,,,

Awatar użytkownika
asiula26
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1985
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:07

10 gru 2007, 15:15

Witam
to prawda brak czasu na pisanie, Emi idą górne jedynki i jest okrutnie marudna, teraz z wycięczenia chyba padła i śpi bo płakała przeszło godzinę, strasznie jej dokucza, a miałam nadzieję że górne zęby nie dokuczą jej tak jak dolne. :ico_placzek:

Wolne chwile poświęcam na angielski bo w środe mam test, także wybaczcie że tak żadko się odzywam
pozdrawiam wszystkie bielszczanki :-)

Awatar użytkownika
Olciiaa
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 262
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:18

10 gru 2007, 17:30

A moje dziecko też marudne - pewno przez ten katar :ico_noniewiem:
Idą ją uspać!!!

marcysia74
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 31 paź 2007, 11:30

11 gru 2007, 10:49

Witajcie deszczowo,
No więc jestem po wizycie i jestem,,,,,,,,,,,rozczarowana :ico_noniewiem:
Nie wiem, może miałam pecha i źle trafiłam,
Więc tak zaczęło się od obsuwu prawie 2godzinnego, ale to już akurat jest do przeżycia i zrumienia,
Natomiast wizyta u dr Biernackiego: weszłam do gabinetu (jakiś w ogóle był nie w humorze), od razu wyciągnął ten arkusz kwalifikacyjny, tylko pozadawał mi parę pytań o przebiegu ciąży i zasadniczo mogłam sobie iść,,,,ale zadałam mu pytanie odnosnie moich ostatnich skurczy, że sa dość często i czy nic się nie dzieje złego, no więc zbadał mnie i powiedział, że szyjka zamknięta, tyle
potem upomniałam się o usg , robił mi go w milczeniu na moje pytania w sumie nie odpowiadając, potem wręczył mi arkusz i ten wydruk z usg i szybko wziął się za wypisanie rachunku i kazał iśc do Witowskiego.
No nic podziękowałam i poszłam,
Witowski nie zauważył, że na korytarzu są do niego dwie pary i miał w środku jakąś parę z którą się zagadał,,,no ale przeprosił nas czekających, chociaż tyle ,,
Wizyta u niego przebiegła expresowo, mówił jak w Teleexpresie tak szybko że trudno go było zrozumieć, potem zadał mi parę pytań też jakoś w biegu, dał wizytówkę i kazał dzwonić o każdej porze jak się coś będzie dziać,
Przypomniałam jeszcze o ktg które chciałam mieć zrobione, zawołał pielęgniarkę, która już zasadniczo schodziła z dyżuru, założyła mi cały sprzęt, podłączyła mnie i wtedy weszły dwie sprzątaczki i zaczęły sobie sprzątać ten pokój w którym ja leżałam przy otwartych na oścież drzwiach, oczywiście wszyscy chodzili i zaglądali tam na mnie, potem przyszła jeszcze jakaś inna pielęgniarka, potem jeszcze inna i w końcu mi rozpięła to ktg,,,czułam sie troszku jak w czeskim filmie,,
potem oczywiście trzeba było czekać na lekarza, który zszedł na dół i w biegu podpisawszy ktg, nie powiedział czy jest ono dobre , podpisał i poleciał dalej,
No i to był koniec mojej wizyty :ico_noniewiem:
Wiecie jak to jest pierwsze wrażenie najważniejsze, ja miałam wrażenie, że oni już chcieli odbębnić te wizyty, zebrać kasę i przyjdź pani jak już będzie tak daleko do porodu,
Staram się niby od razu nie zrażać, ale jednak ta wizyta pozostawiła we mnie jakiś niesmak, zostawiłam tam 430 pln i w sumie byłam niezadowlona,
I teraz to dopiero mam mętlik w głowie,

Aha jak tam siedziałam to przyjechała dziewczyna z bólami do porodu, to zamiast ją od razu wziąć na górę na salę, żeby się przygotowała, to siedzieli w poczekalni z męzem i musieli czekać na doktora i wszyscy patrzyli na to jak ona już troszku zwija się z bólu, a byli z Katowic,,,

Chyba miałam wczoraj pecha :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Olciiaa
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 262
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:18

11 gru 2007, 11:34

O rany Marcysia to faktycznie nieciekawie. też nie lubie jak mnie lekarze tak traktują bo czuje się wtedy jak intruz który zabiera ich bezcenny czas :ico_zly: W sumie ja się trochu rozczarowałąm w szpitalu na wyspiańskiego. Był środek nocy i pan doktor wydawał się wielce niezadowolony z faktu że musiał przyjść mnie zbadać - i tak w efakcie mnie spławił!!! Więc rodziłam w wojewódzkim. :ico_noniewiem:

Aga a co z tobą??????Gdzieś ty?????

marcysia74
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 31 paź 2007, 11:30

11 gru 2007, 11:55

Olciu czyli wniosek jest jeden, dużo zależy od naszego szczęścia, na jakiego lekarza trafimy i czy będzie akurat w humorze, a to kurde jest jeszcze taka sprawa że jesteśmy tylko i wyłącznie zależne od nich, bo przecież w domu nie urodzę :ico_zly:

Awatar użytkownika
maryyann
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 156
Rejestracja: 11 sie 2007, 19:01

11 gru 2007, 12:33

Witajcie dziewczynki!

Marcysiu no to faktycznie miałaś jakiegoś strasznego pecha. Ja chodziłam w ciąży do dr Kawulok. Bardzo sympatyczna kobietka. Jakość nigdy nie była w nie humorze. Może nie nie była czasem zbyt wylewna, ale jakoś nigdy mi nie okazywała swojego zlego humoru. Na wizyte kwalifikacyjna do porodu szlam takze do niej i wizyta trwała naprawde dosc krotko. Pani doktor wypisala ta karte, sympatycznie ze mna rozmawiala, a to bylo juz popoludnie i ona juz miala prawie wychodzić. Bez proszenie zrobila mi sama USG, podczas USG wszystko mowila co i jak. Nawet mi sprawdzila czy to na pewno chlopczyk :)
Potem u Witowskiego wizyta byla dosc szybka i on mowi jak katarynka, ale uprzedzil mnie ze bedzie szybko mowil. Akurat podczas mojej wizyty chyba przyszedl od zabiegu. Witowski podczas wizyty byl rzeczowy, jakos specjalnie nie zartowal, ale jakis niezadowolony tez nie byl. W sumie wrazenie wowczas na mnie zrobil pozytywne. Przede wszystkim rozmawial tez z moim mezem.

No a Dr Biernacki to sie dziwie, ze takie wrazenie niepozytywne na Tobie zrobil.
Hmm, ja mialam z nim pierwszy kontakt dopiero na jakies 3 tygodnie przed porodem. Bo nie chodzilam do niego wczesniej. No ale zdarzylo sie tak, że cala niedziele mialam bole i zaczal mi wtedy odchodzic tez czop wiec po prostu wolalam sie upewnic i w niedziele poznym popoludniem a prawie juz wieczorem zadzwonilam do Witowskiego.
Bardzo grzecznie ze mna rozmawial i nie robil zadnych problemow. Kazal przyjechać i wlasnie wtedy mnie pierwszy raz badal Dr Biernacki. Widać, że wyciagnelam do z domu bo jak ja przyjechalam to akurat byl jeszcze w ubraniu, nie zdazyl sie przebrac w to zielone ubranko. Jak weszlam do gabinetu to powiedzialam, ze przepraszam, że tak w niedziele i opowiedzialam co mi sie dzieje. A on od razu zapewnil, że nie mam za co przepraszać i byl bardzo mily. Zbadal mnie i sam osobiscie podlaczyl mi KTG, bo to byla niedziela wieczor i tam na dole poza straznikiem nikogo nie bylo. Do tego pokoju z KTG zaprosil mojego meza zeby sobie siadl i poczekal razem ze mną. No KTG mi wyszlo wtedy dobre, to sie okazal falszywy alarm ale dr Biernacki nie robil mi zadnych problemow. Caly czas byl bardzo sympatyczny.

Noi potem jeszcze mialam z nim kontakt 2 dni przed porodem KTG i mnie badal. No i w dzien porodu jak przyjechalam to mnie zbadal. Tez byl naprawde w porzadku. Potem jechalam po torbe, no i potem przyjeli mnie na oddzial. Bylam na porodowce od raqna do wieczora, bo ciecie cesarskie mialam dopiero wieczorem. I dr Biernacki byl caly czas bardzo miły, fachowo sie mna zajmowal. On tez robil mi cesarke i podczas operacji i po byl dalej bardzo w porządku. A widac ze juz byl bardzo zmeczony bo siedzial w pracy od rana do poznego wieczora.
Natomiast dr Witowski w dzien mojego porodu byl jeszcze bardziej ok niz doktor Biernack, tzn nawet lepsze wrazenie na mnie zrobil. Juz na korytarzu milo ze mna rozmawial, byl bardzo symaptyczny. Potem podczas podawania znieczulenia zartowal ze mną. Naprawdę byl super. Podczas operacji tez.
Jak bylam na wizytach juz po porodzie i spotkalam dr Witowskiego na korytarzu to ze mna rozmawial, pytal jak sie czuje.

Nie wiem moze ja mialam akurat szczescie. Kazdy ma czasem ma gorsze dni. Szkoda ze trafilas akurat na gorsze ich humory.
Hmm, tak sobie mysle, czy oni faktycznie teraz jak maja wiecej porodow nie beda robic po prostu masowki, kasowac pieniadze i kazdego odbebniać. Jednak wiele ludzi bylo bardzo zadowolonych z Eskulapa ze wzgledu na fachowość i mile podejscie do pacjenta.
Ja sama jestem bardzo zadowolona z pobytu u nich. Bylo kilka niezasympatycznych salowych i pielegniarek od noworodkow ale to jednostki. Reszta osob bardzo mila. Polozna ktora byla na dyzurze w dzien mojego porodu byla naprawde super babką.

marcysia74
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 31 paź 2007, 11:30

11 gru 2007, 12:41

maryyann ja to właśnie tak odebrałam trochę, poczułam się jak kolejna pacjentka z ich impomującej liczby porodów , kolejny numer w statystyce, ale jak powiedziałam, nie przkreślam ich, ale taki niesmak mi pozostał jakiś kurcze,

Widać było , że oboje są bardzo zmęczeni, a tutaj ciągle nowe pacjentki do porodu przyjeżdżają,

Czy Witowski jest tam jedynym anestezjologiem???

Awatar użytkownika
maryyann
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 156
Rejestracja: 11 sie 2007, 19:01

11 gru 2007, 13:27

Marcysiu hmm ciezko mi powiedzieć czy Witowski jest jedynym anestezjologiem, ale chyba tak. Bo kiedy mnie przyjmowali do porodu to mowili, że dr Witowskiego, ze wroci za jakas godzinke i beda po niego dzwonić. Hmm, ale z drugiej strony jakby tak jemu cos sie stalo to kto bedzie robil znieczulenia. Moze maja kogos w zapasie.

Marcysiu ja nie dziwie Ci sie, ze sie zrazilas i czujesz niesmak, bo sama podobnie bym zareagowala. Wierzę jednak, że bedzie dobrze. Pomysl sobie że mimo wszystko to jest prywatna klinika i muszą traktować pacjentki po ludzku, bo inaczej nikt do nich nie bedzie chodzil rodzic. Wierzę, że bedzie dobrze i trzymam kciuki za Ciebie.

marcysia74
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 31 paź 2007, 11:30

11 gru 2007, 13:33

maryyann dzięki za słowa otuchy :-D

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość