Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 gru 2007, 14:15

Tylko tatus to tatuś a dziadków mati widzi raz na 3 miechy. ale ja widze że on sie od razu dostosowuje do każdego i za mną nie płacze. także chyba spróbuje.do odważnych świat należy:) najwyżej pojade po niego.200 km to nie dużo.

kasiekk no rzeczywiście z tymi tabletkami to starsznie zabrzmiało ode mnie;) jestem jak najbardziej przeciwna wszelkim tabletkom itd, ale teraz przy antybiotyku Mati dostał jakieś osłonowe i można je rozcieńczyć z wodą lub dać w całości. jak rozcieńczałam to zawsze coś zostało, a tak umie połykać to wiem, ze dostanie potrzebną dawkę.

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

10 gru 2007, 14:21

ja kupiłam acidolak w proszku osłonowo,ciekawe czy mu posmakuje :ico_noniewiem:
trzeba bardzo uważac żeby sie nie zadławił :ico_sorki: ,nie ma zartów :ico_nienie:

Kacpra jeszcze nie zostawiałam nigdy na kilka dni,na kilka godzin tylko i raz na całą noc prawie,jak byliśmy na weselu ale spał smacznie całą to nie było problemu,teraz na sylwestra tez zostanie z dziadkami :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-12-10, 13:23 ]
matikasia spróbować możesz ,napewno sie uda :ico_oczko:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 gru 2007, 14:28

chyba tak zrobię. przyda mi się kilka dni na zaległości w papierach,wypranie wózka, rozmrożenie zamrażalki, skończenie praktyk, napisanie pracy zaliczeniowej.... no nazbierało sie;)

właśnie ugotowałam pulpeciki z sosem grzybowym:) pierwszy raz robiłam, z suszonych grzybów:)

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

10 gru 2007, 14:51

matikasia pisze:właśnie ugotowałam pulpeciki z sosem grzybowym:) pierwszy raz robiłam, z suszonych grzybów:)

ja miałam wczoraj ale bez grzybków tylko tam w samym sosie ze względu na mojego Frania. A szkoda bo grzybków to bym zjadła, uwielbiam.

Margot
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 312
Rejestracja: 30 mar 2007, 16:10

10 gru 2007, 14:54

A ja właśnie żurek gotuję taki śląski z kiełbaską i boczkiem a żurek z butelki kupiłam i nie wiem czy mogę choć troszkę dać Ani....? A co do rozstania to kiedyś pół dnia mnie nie było i Ania nawet dobrze to zniosła.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

10 gru 2007, 14:56

myślę, że spokojnie możesz dać Ani.

Grzybki i pieczarki są smaczne, ale szkoda, że bezwartościowe. Matiemu dam tylko troche sosu, ale głównie to pulpeta. A mnie naszła ochota na makaron z twarogiem,cukrem i mlekiem:) chyba nawet podaruje sobie ten sosik)

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

10 gru 2007, 15:18

a ja mam pomidorową z makaronem i na drugie sosik pieczarkowy z mieskiem drobiowym i ziemniaki albo makaron dla Kacpra bo on lubi bardzo makaron,nie wiem czy w ogóle cos zje z tą gorączką :ico_noniewiem:
Margot mozesz dać Ani zupkę :-)

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

10 gru 2007, 15:35

Margot, daj bez obaw.
A my bedziemy kończyc wczorajsze pulpety a dla G mam kotlrty mielone i ziemniaczki. Do tego chyba uduszę marchewki.

Marzena25
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 139
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:48

10 gru 2007, 22:47

czytam sobie was i tylko smaka na cos dobrego sobie narobilam :-)

[ Dodano: 2007-12-10, 21:48 ]
a tu godzina nie bałdzo na dogadzanie sobie dobrym jedzonkiem :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-12-10, 21:51 ]
a czy dajecie dzieciom jakies witaminiki na codzien, jesli tak to jakie. Bo ja pojecia nie mam. Kupilam jakis czas temu vibovit ale Natalce nie smakuje i nie chce pic.

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

11 gru 2007, 01:01

Marzena25, najlepsze witaminki sa w owocach. Dawaj małej jak najwięcej jeśli lubi. Bardzo dobre jest kiwi, ma całą masę witaminy C a przecież C najbardziej uodparnia.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość