Lucy, spokojnego lotu!!!!
Asiula, gratuluję kolejnego ząbka
!
Juli, ja zazdroszczę, że Misiek aż tyle śpi. Ja od porodu nie przepsałam ciągiem więcej niż 4-5 godzin (a to i tak dużo)!! Helenka zasnęła dziś w nocy budziła się z 10 razy, w tym 2 na jedzenie... hmmm....
Magda, Twoi chłopcy też długo śpią - super (zwłaszcza ten mały).
Ja też reanimuję się kawą zamiast na chwilkę się położyć i przespać
, bo Helenka właśnie sobie kima. Odstawiłam pranie, prysznic, makijaż etc. i teraz siedze gotowa do wyjścia. Na 12 idziemy do koleżanki, która ma 2-miesięcznego Kacperka i później razem na spacerek. Super, że akurat dziś to spotkanko nam wypaliło, bo Krzyś znów ma służbę i tkwiłybyśmy z Helenką w domu jak dwa kołki. A tak to moblizacja, żeby choć się ruszyć
.U nas posypało trochę śniegu, ale nie na tyle żeby przykryć tą szarzyznę.
Juli, dostałas już przesyłkę z prezentem dla Dużego?? Ja zamówiłam w czwartek golarkę i nonono blada, do dziś żadnego kontaktu, tylko mail, że skontaktują się w celu ustalenia szczegółów dostawy... W poniedziałek nasmarowałam sama do nich maila i zero odzewu - wrrrrrrrr
Dziś będe dzwonić, bo prawdopodobnie już w piątek będziemy wyjeżdżać na Podkarpacie. I klops jak to mówi Juli... Chociaż Krzyś wie, że jego prezent przywiezie kurier i powiedział, że może być po świętach, ale jak to???!!!! Cała zabawa w Mikołaja zepsuta! Nic to, dziś jeszcze się nad czymś innym zastanowię - i tak miałam jeszcze coś dokupić.