Ja się też witam.......Przyszły wreszcie moje kalendarze!!! są cudne!
Dla
Milusi!
i duża buźka ode mnie..., bo kaszląca i smarkająca Hania się na razie nie całuje!
Mat jest śliczny! jakie uśmiechnięte dziecko! i jak sobie ładnie siedzi!
No
Maya bije rekordy!
Gosia no.to odbijajcie sie szybko i wracaj na stanowisko matki! Polki
Kinga też modelka niezła! pięknie na tym zdjęciu wygląda!
Moja powoli rozgryza wstawanie...dziś stanęła na naszym łóżku, ale z asekuracją, bo jest metalowe i ja mam normalnie strach w oczach........Jakoś spała w miarę...ale już o 10 śpiąca znów...na razie jeszcze śpijka...a ja latam znów...Dekoracje powoli robię...
J wróci i ma zadanie - pranie!!!
a ja od jutra na ostro...w sobotę ostatnie starcie z kurzem
w niedzielę chyba sałatki i makowiec...no a choinkę to nie wiem kiedy ubiorę!
bo my zawsze w wigilię, a ja na 10 do 14 w pracy! więc w domu zląduję ok. 14.30! i jak tu ubierać choinkę, jak trzeba już będzie robić powoli przy kolacji? chyba wstanę o 6 rano, żeby to zrobić, a w sypialni ubierzemy w niedzielę...nie ma innej opcji...
Wszystkim marudom, głodomorom i wstającym majowym bobasom, a także całej reszcie uzębionych i bezzębnych, smarkatych i kaszlących...miłego dnia!