Czesć z rańca :)
Uuuuuuuuuuuuuu niewiele naklikane.
Madziorka juz niedługo się spotkacie z Adasiem. To pewno wasz pierwsza taka długa rozłąka albo dawno tak długo nie by;liście oddaleni.. Ja kiedyś wysychaałam jak Karoil wyjezdzał, normalnie nic nie jadłam, nigdzie nie chodziłam , byłam jak sparalizowana, ale teraz juz się przyswyczaiłam, jak on tak często wyjezdza... Człowiek do wwszsytkiego się przyzwyczaja. Heheh moja mam zawsze mówiła taki czarny kawał : Powiesili go, wierzgał na tym sznurku starsznie, a potem przestał... przyzwyczaił się
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
hehe
Dominika a jakie masz to mleko, bo na Nutramigenie byś się pporzygała napewno
Ja te święta jakoś dziwnie czuję, nie mogę przeboleć ze mojej mamy nie będzie. No ale.. my juz tam 2 lata pod rząd byliśmy. Ech jak rodzice są porozrzucani, to niestety trzeba wybierać. Dobrze mieć teściówki daleko, ale nie na święta
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
bo zawsze s.a zranieni...
Co do zarcia, to ja jeszcze na starcie jestem. Bigosu nie robię. Mięsa upiekję jutro, ryby tez..no bo chyba nie dziś? Wczoraj zrobiłam śledzie i upiekłam pierniczki.
Magda dzięki za przepis, udał się ten lukier!! Ale zabawa
![:-D](./images/smilies/002.gif)
dzieciaki muszą to robić
I Was częstuję pierniczkami. Oprócz tego duzego poza talerzem, wszsytkie mozecie wszamać
[ Dodano: 2007-12-22, 10:16 ]O właśnie Astrid! Kurcze to nieciekawie z tym autem..i co? Nie ma mozliwości zrobienia tego przeglądu. Kurcze, ze tez na święta Wam musiało wypaść. Trzymaj się! I zyczę mocnych nóg przy pokonywaniu tras :)