sosim pisze:broń palną na teściową, oczywiście
no dobre...
Joasiu moi chłopcy latali w chodzikach i nic im nie było... a Mikołaj sam zaczął chodzić już w 11 miesiącu
oczywiście wszystko jest dla dzieci, chodziki również tylko z umiarem...
a ja już mam choineczkę...żywą, piękną wystrojoną w bombeczki...jak naładuje bateriew w aparacie to cyknę foteczkę...
a co do wigilii to siostra mnie trochę wrobiła i wiglilia jest u nas...nie wiem tylko w co ja jutro ręce włożę...tyle roboty...
wszystko na mojej głowie...
moja siostrzyczka stwierdziła, że ona nie ma czasu, bo pracuje...ok. ale nie ona jedna!
wigilia miała byc u mojego taty...a my miałayśmy zrobić potrawy na spółę...a wychodzi na to, że ja muszę wszystko...a ona pewnie kupi gotowe sledzie
oj wkurzyłam się!!!
na dodatek powiedziała do mnie, że jak jestem w domu to mogę sobie wszystko przygotować...no tak z Mileną na ręku to ja dużo nie zrobię! (ona ma juz duże dzieci 7 i 9 lat - a nie wzięła pod uwagę, że Milena jest jeszcze malutka....)
na dodatek w drugi dzień świąt mamy gości, więc szykowania mam podwójnie...