Tak myślę, jak będzie głodna to da znać, nie martw się, na pewno sie odezwieBo jak będzie naprawdę głodna to napewno się obudzi po takim wierceniu, a nie zaśnie, prawda?!
nawet jak będzie w nocy płacz to dziś mężowie nie powinni marudzić bo jutro mają wolne (przynajmniej mój ) wiec jako tako mogą pospać dłużej, 
i czeka na cyca...heh no chciałabym żeby on sie 
kochana jakie wyrzuty sumienia>???nie chciało mi się karmic choć widziałam ze Olus sie juz wierci ale mówie sobie: drzemne się jeszcze z 15 min i potem mu damzasnęłam i obudziłam sie po 1,5 godz a Olek dalej spał nic sie nie stało a ja miałam potem wyrzuty sumienia
no pewnieeSKa, ok! Bo jak będzie naprawdę głodna to napewno się obudzi po takim wierceniu, a nie zaśnie, prawda?!
Ale rano na butle to sie rzuca normalnie i wypija 180 wody plus proszek to wychodzi prawie 200 ml. W nocy czasami sie kreci, ale ja jej nie daje jesc tylko poglaszcze po glowce i wsadze smoczka i ona spi dalej. Na poczatku balam sie ze przestanie przybierac na wadze, ale nic z tego pieknie idzie waga w gore. 
wlasnie moj mezu napisal mi smsa co to znaczy po polsku "leave me in peace", no to zadzwonilam do niego i sie pytam czy ktos mu tak powiedzial, on powiedzial ze tak. No to ja mu powiedzialam ze to znaczy "zostaw mnie w spokoju". Uslyszalam ulge w jego glowsie jak to mu powidzialam ale wzbudzil moja ciekawosc. Nie chcial mi powiedziec od kogo to uslyszal wiec rzucilam sluchawka i juz. Jak dzwonil to nie odebralam, wiec napisal smsa: ze mam przed nim tajemnice i ze jest mu przykro bo to bylo juz wtedy jak bylam jego zona No to sobie poukladalam kawalki ukladanki. W zeszlym roku na wakacjach , jak wlozylam polska karte do telefonu to dostalam smsa od mojego bylego faceta, ktory blagal o jakas tam szanse itp wiec mu odpisalam "leave me in peace...", zeby sie odwalil (on byl niemcem). A moj mezu musial te kart sim wsadzic teraz do telefonu i przeczytac tego smsa (choc dziwne bo jestem pewna ze skasowalam tego smsa!!!). Wiecie, tak mi przykro ze mnie tak testuje, nie ufa ani za grosz, zla jestem na niego. Napisalam mu ze jest swiania ze tak robi, ze powinien mi ufac bo ja zawsze wobec niego w porzadku bylam. On mi zarzuca ze mu nie powiedzialam o tym... ale jak powiedziec cos takiego komus kto jest tak chorobliwie zazdrosny o mnie??? Jakby byl normalny to bym mu przeciez powiedziala... I nie wiem czy gniewac sie teraz na niego, w ogole tak mi smutno... moglby w ogole nie wracac... gnojek jeden 
skoro Nelcia wytrzymuje bez jedzonka 10 godzin to naszym dzieciaczkom nic sie nie stanie jak je troche przetrzymamy dla twojego męza , mojego nic by nie ruszyło o tej godzinie , a robienie fotek to chyba ostania rzecz o jakiej by pomyślał ja bym mu powiedziala dokladnie to co napisalaśale jak powiedziec cos takiego komus kto jest tak chorobliwie zazdrosny o mnie??? Jakby byl normalny to bym mu przeciez powiedziala...
no wlasnieco innego jakbys tam flirtowala z tym kolesiem
no ja mu odpuszczam ale on wylaczyl telefon i nie mam z nim kontaktu i tak mi zle :-(Mamo zuzi, odpuśc temu twojemu męzusiowi, pewnie sie chłopek zestresował, powiedz że to było dawno, ty sprawe uwazasz za zamkniętą i nie chciałaś psuc waszych wakacji .
no napisalam, ale on i tak wylaczyl telefon, idiota jeden.....ja bym mu powiedziala dokladnie to co napisalaś
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
