Cieszę się, że wam się podobały życzonka
U mnie Michaś spi,ale Maks szaleje
już nie ma od wczoraj więc już jest inny-żywszy
Bawi się z tatą,hi,hi.A ja dzis sprawdziłam czy Michu da radę przetrzymać dzień bez cycusia,no i proszę jak chce to potrafi
Ale tak czy inaczej karmienie narazie zostawimy ranne i wieczorne,bo jeszcze jest za mały, żeby dostawał mleko tylko raz!Ale będę próbowała wkroczyć do jadłospisu mu mleko modyfikowane,hmm.Z tym że dołuje mnie jeszcze to picie z butelki,to jeszcze musze przebrnąć-i dziś wypróbowałam i sciągnęłam takim ręcznym(masakra)laktatorem 30ml,bo na więcej nie miałam siły.I wiecie, że po ciężkich próbach ale to zassał i wypił,czekał na więcej,ale nie było
,więc czekam aż moja psiułka pozyczy mi elektryczny medela,to będzie sposób zeby go przekonać do butli!!
Aga-jesteś kochana, że wieżysz we mnie
No prosze jak sie rozbrykała nasza Emi,to tak jak Michaś wczoraj
Gozdzik-współczuję ci, że Julka musi brać znów antybiotyk,ale co zrobisz jak trzeba to trzeba!Z MIchałem przerabiałam to samo
Karola,ja używam kaszek na wodzie!
Witamy nową krew,opowiedz nam jeszcze o sobie i dzidzi,no i czekamy na zdjęcia
A Beti wcięło,czy już zaczyna się żegnać z mężusiem