Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

06 sty 2008, 21:02

dzielna Oliwka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

i was podziwiam za decyzje o przeprowadzce na wies :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tyna
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1061
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:40

06 sty 2008, 21:33

Super Oskarek na śniegu i Oliwka :ico_brawa_01: bardzo jest do Ciebie Dorotko podobna :-) jakoś tak dzisiaj mi się rzuciło w oczy.
U nas cały dzień padał marznący deszcz :ico_olaboga: o spacerze to można było pomarzyć :ico_zly: i wicher okropny.
was podziwiam za decyzje o przeprowadzce na wies
no no Natalko na wsi nie jest tak źle :-D :ico_nienie: co prawda to zależy gdzie.

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

06 sty 2008, 21:53

nie chodzi mi o to ze na wsi zle ale o to ze maja juz tu na miejscu prace...
jednak ciezko tak dojezdzac, zwlaszcza jesli to jest kawalek drogi....

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

06 sty 2008, 22:27

dziękuje dziękuje

Natalko, rzeczywiście z podjęciem takiej decyzji zwlekaliśmy długo
są złe i dobre strony tej przeprowadzki
po pierwsze Oliwka nie bedzie musiała isc teraz do żłobka, po drugie na wsi to zawsze inne powietrze
a te złe to oczywiście z początku dojazdy
no i wydatki jakie musimy ponieść na remont domu ale prawdą jest to że i tak są mniejsze niż jakbyśmy mieli wziąść kredyt na mieszkanie bo wtedy to byśmy nie wyrobili finansowo
a jak same wiecie miec dom z ogródkiem a mieć 50 metrów w bloku praktycznie za tą samą cene a moze w naszym przypadku dom to mniejszy wydatek - to jest różnica
nasza przeprowadzka jeszcze potrwa - może na świeta bożego narodzenia zdążymy - zależy ile potrwa sprawa spadkowa w sądzie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

06 sty 2008, 22:42

no tak nasze cudowne sady tak szybko dzialaja ze szok :ico_noniewiem: ...
ogólem super sprawa ze bedziecie mogli sie przeprowadzic tam, samo powietrze i częstsze obcowanie z natura to dla malej bedzie super sprawa...
a jak juz zalatwicie sprawy z praca to bedzie luzik...
a remontem to az tak bardzo chyba nie musisz sie przejmowac, bo mozna powolutku robic, najawazniejsze ze kat wlany i ma sie dach nad glowa, a jak mezu budowlaniec to i bedzie mial kto robic :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tyna
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1061
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:40

06 sty 2008, 23:06

Natashka, rzeczywiście z dojazdem to jest ciężko mieszkając na wsi, ale na szczęście mąż ma pracę niedaleko, dojazd zajmuje mu 10 minut, więc nie raz w mieście dłużej się dojeżdża :-) ale faktycznie ja to już będę miała problem,żeby pracę tak blisko znleźć jakąś sensowną :ico_noniewiem: z tym,że jak Dorotka już wspomniała jednak taniej na wsi mieszkać, chociaż więcej pracy i mało czasu na relaks, szczególnie dla faceta :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

07 sty 2008, 09:19

witam kochane
my dopiero co wstalismy, nocka w miare przespana tylko do polnocy odkad zasna jakis taki mial niespokojny sen, rozbudzal sie i wiercil i poplakiwal przez sen...

teraz zjada sniadanko i juz zaczyna sie znowu wyglupiac :ico_haha_01:

dobrze ze wczoraj poszlam na sanki bo dzis juz nie ma takiego fajnego sniegu , troche chlapy sie zrobilo :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

w sumie Msrtynko zalezy jak ktos mieszka na wsi, bo jak np nie prowadzi sie takiego prawdziwego gospodarstwa ze zwierzakami i z ziemia rolna to pal licho, wowczas zycie prawie jak w miesice tyle ze w ładniejszym plenerze, nie liczac tylko tych trudow zwiazanych z dojazdami do miast itd... :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

07 sty 2008, 09:35

to dobrze ze Emi dopisuje apetyt :ico_brawa_01: .... nadrabia po chorobie

Oskar z rana ostatnio jada mniej ...ale w ciagu dnia nadrabia :ico_haha_01:
dzis zjadl pol Bakusia ale tego duzego z Biedronki i czasteczke pomaranczy

zaraz musze sie szykowac i musimy lecicec na poczte bo kupilam Oskarkowi spodnie na allegro i musze poplacic

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

07 sty 2008, 10:03

Gai mam juz internetowe konto ze swojego banku ale juz od 2 miesiecy zapominam zlozyc zamowienie na ksiazeczke kodow hehe a bez tego ani rusz :ico_wstydzioch:
dzis juz napewno zadzownie hehe :ico_haha_01:

hehe Gabi upieklabym ci tort gdybys miala blizej
, w grudniu musialam tyle upiec ze doszlam do wprawy i szlo mi to szybko i sprawnie...
tylko teraz checi odeszly tyle pieczenia i gotowania wszystkiego bylo :ico_haha_01:
ale nastepna imprezka u mnie w domu dopiero w kwietniu :ico_oczko:

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

07 sty 2008, 10:16

witajcie
a ja dzisiaj w domku bo chłopaki pojechali do sądów
i już się tak wkurzyłam że tego mojego męża to bym rozszarpała
ustawił sobie budzik w moim telefonie i jak dzwonił rano to go zabrał
i słuchajcie ja szukam telefonu bo chce zadzwonic a tu niegdzie go nie ma - szukałam go prawie godzinę i znalałam na łóżku głeboko w poduszkach :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

Oliwka też juz po sniadanku i polezała sobie w łóżeczku prawie 40 minut - nie spała tylko przkładałą się z boczku na boczek

a ja czekam na siostre - wpadnie do mnie bo ma urlop :ico_haha_01: :ico_haha_01: i poplotkujeny

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość