Ika202, Świetny bałwanek taki kobiecy

no i dzieciaki faktycznie umęczone. My niestety nie możemy wychodzić na dwór.
dziś byliśmy u lekarza i na całe szczęście mały już nic nie ma na płuckach i lepiej oddycha. Ma jeszcze katarek ale antybiotyk kazał mu odstawić. Dopiero za dwa tygodnie na szczepienie i mam nadzieję że do tej pory nic nie złapie. Normalnie kamień spadł mi z serca
Mały też miał rozwolnienie w sobotę. podejrzewam że to od tego antybiotyku ale lekarz powiedział że mógł też złapać jakiegoś wirusa bo teraz to się bardzo często zdarza.
[ Dodano: 2008-01-08, 14:26 ]
To ja z moim synkiem w sylwestra
A tu sobie sam wypijał herbatkę noworoczną
