witajcie kochane.
U nas nocka......wyobraźcie sobie, że Maja obudzila sie już o 21:30, a potem 0 22:30. odłożyłam ja do łóżeczka i poszłam spać. Mała budzi mnie ok 5 rano, ale śpi już u nas w łóżku. Jak obudzilam sie rano to byłam przekonana, że mąż ją przeniósł do naszego łóżka, bo przebudziła sie w nocy a ja nie usłyszałam, ale o zgrozo to podobno ja ją przeniosłam i w ogóle tego nie pamiętam
Coraz gorzej ze mną, chyba jestem przemęczona.
A dzień minął bardzo szybko. Rano do pracy, potem zaraz do dentysty ( zostawiłam w gabinecie 230 zł, za dwa zęby
), kasuje jak za zboże. Chyba zmienię stomatologa. Potem na zakupy, do domku, jakis obiadek i właściwie koniec dnia. Jak ten czas zasuwa. Zaraz koniec tygodnia.
Za chwileczkę kąpię małą, cycek i spanko, a ja relaksik w wannie i spać.
Asiula świetne fotki.
Becia Majka też tak jak Mela zasuwa po całym domu, na czworaka lub przy ścianach[/b]
[ Dodano: 2008-01-09, 20:32 ]moje drogie, jak jestem w pracy to Wy 35 postów potraficie napisać, a jak jestem to ani jednego