Asiu- ja myślę o Tobie często i ciepło i cokolwiek postanowisz - będę z Tobą, póki co myślami, ale mam nadzieję, ze jednak dotrzymasz słowa i przyjedziecie wkrótce do nas
Dzieciaczkom kochanym życzę zdrowia - duuuuuuuuuuużo
w związku z tym, że jak zawsze czytałam na raty - nie pamiętam za wiele
Ja wciąż stosuję emolium i dla Lili sporadycznie i teraz dla Różyna
Jeśli chodzi o mnie to się zaparłam i jestem na diecie, ćwiczeniach i pożeraniu Clarinoli itp. Bartolini obiecał wydać na mnie 1/2 swojej rocznej premii -
mam na myśli szmatki nowe, bo moja szafa może posłużyć komuś jak ten ktoś chce popłakać - otwiera mą szafę i łzy gwarantowane
no i jednak wracam do pracy (to wiadomość z dziś
)
Reeni - świetne fotki, zazdroszczę wypadu na narty - ja ostatnio byłam przed ciążami i tylko na stoczku w mojej miejscowości
a wyglądasz rewelacyjnie, no już chyba wróciłaś do swojej wagi??
Kasiulko - lubię czytać co piszesz, zatem pisz, pisz, pisz...
Ostatnio oglądałam z Bartkiem "I'm the legend" i tak mówię do niego, że ten film to chyba straszną klapę przyniósł skoro w ogóle o nim nie słyszałam... kilka dni później zaczęli reklamę, że wchodzi do kin
a to Bartunia kuzyn taki ściągacz, ściąga to co jest tylko na papierze, scenariuszem jeszcze