20 sty 2008, 00:25
witajcie dziewczyny!u nas nadal wielka niewiadoma:-(jeszcze wczoraj byłam przekonana, że odkryłam głównego winowajce zm,ian alergicznych Aleczka, otóż na początku tyg odstawiłam wszystko, małemu dawałam tylko bebilon pepti i herbatkę - raz mniej pił raz wiecej herbaty(jabłko i melisa), zmiany zaczęły sie zmniejszać, prawie w ogóle ich nie było, zauważyłam któregoś dnia że po tej herbatce na karku zaczyna sie czerwienienie, wiec myślę a może to melisa albo jabłuszko (jabłko przecież jadłam od początku, w dużych ilościach, od samego początku, przez całe karmienie piersią - analizowałam), wiec myśle zobaczymy jak bedzie bez herbatki, no i dawałam mu tylko mleczko i robiłąm mu słabiutką herbatkę lipton z wapnem, no i faktycznie skórka był idealna przez dwa dni tej kuracji, wcz byłam cała szczesliwa, a tu w nocy mały zaczyna sie drapać po szyji:-(i rano patrze i plecki i brzuszek lekko, ale z czerwonymi plamkami:-(wiec jestem zgłupiana zupełnie..całe 7 dni nic mu nie dawałam , żadnych warzywek (teściowa powiedziała mojemu męzowi ze przeze mnie dziecko jeszcze nabawi sie krzywicy..;-(, a tu żadnych wniosków, dzis także spróbowałam mu podać nutramigen, bo mysle a moze to i to mleczko go uczula, ale ale Aleks nutramigenu nie przełknie, i w płacz..nie wiem czy można mieszać na początek, czy dodawać glukozę, żeby przyzwyczaić go do tego smaku??no nic, przez dwa dni miał super ciałko i pił bebilon pepti, raczej wątpię zeby to on był winowajcą, może coś z zewnątrz jednak?a i jeszcze jedna rzecz - Aleks był przez ten tydz smarowany SVRem, a wcz smarowałam go a-dermą exomega (stosowałam ją gdy Alek miał 3 miesiące przez jakieś 2 tygodnie, do końca tuby, a później był svr, no i jakieś 3 tyg temu znów zaczełam adermę - na początku stosowania ciałko było ok, wiec byłam bardzo zadowolona, ale teraz..)
teraz sie zastanawiam jeszczekiedy zacząć wprowadzać warzywko??(zmiany są, choć nieduże),,,