Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

15 sty 2008, 15:20

No a my tak zdecydowalismy i tak zostanie.

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

15 sty 2008, 17:24

zirafka pisze:No a my tak zdecydowalismy i tak zostanie.
Każdy robi tak jak uważa za słuszne. Nie wszystkie kobiety chcą by facet byl przy nich w ten dzień no i nie wszyscy faceci chcą być przy porodzie.
Pamiętam, że mój P bał się i mówił że nie wytrzyma i że nie chce chyba iść ze mną a jak poszedł to wszystko było ok i nawet pępowinę ciął i teraz nie żałuje że poszedł

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

15 sty 2008, 18:18

Sylwia. O., zgadzam się z tobą, kazdy robi to, co uwaza za własciwe.

Na początku to w ogóle nie chciałam męża przy porodzie. I w zasadzie nie wiem, dlaczego zmieniłam zdanie. Moze dlatego, ze mąż tak bardzo chce. oczywiscie, nie wiem, jak to wyjdzie w tzw. praniu, zobaczymy. Wiem tylko, ze on nie zemdleje.
Ale wiecie co, i tak jakos tak nie moge sobie wyobrazic, ze przy nim bedę wydawac te wszystkie ochy i achy. :ico_szoking:

monika83
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 883
Rejestracja: 22 wrz 2007, 22:13

15 sty 2008, 18:39

czesc
u nas od poczatku bylo mowione ze maz bedzie przy porodzie i nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej,chyba bym wpadla w panike
dzis kupilam monitor oddechu,zebym mogla spac spokojniej,oby mi sie nigdy nie wlaczyl!!!!
a mnie w nocy tak plecy bolaly ze szok :ico_olaboga: nie spalam prawie do 3 nad ranem,wydaje mi sie ze to od tego prasowania wczoraj,troche z duzo jak na raz :ico_puknij: takze dziewczyny nie przesadzajcie z :ico_prasowanko: lepiej rozlozyc sobie na raty

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

15 sty 2008, 19:07

witajcie!!!

JA was czaseem poczytuje, bo kto wie czy i ja nie urodze jeszcze w marcu :)


Co do porodu to tez nie wyobrazam sobie tego aby moje mezus nie byl ze mna!!! Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...

monika83
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 883
Rejestracja: 22 wrz 2007, 22:13

15 sty 2008, 19:16

meggi_24 pisze:Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: zupelnie sie z toba zgadzam

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

15 sty 2008, 19:21

monika83, kobiety to potrafia zrozumiec, ale sa faceci ktorzy wogole nie zdaja sobie spray,..... ze w sumie chodzi tylko o ta bliskość i wsparcie psychiczne

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

15 sty 2008, 20:04

meggi_24 pisze:Co do porodu to tez nie wyobrazam sobie tego aby moje mezus nie byl ze mna!!! Nie chociaz czolo z potu mi wyciera, ale niech jest...
Dokładnie. zresztą mąż przy porozie to takie wsparcie i nawet jak tym razem wyjdzie tak, że mój nie będzie mógł być ze mną to wiem, że będzie mi ciężko.

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

15 sty 2008, 21:25

Hej Wszystkim
spacerek zaliczylam bylo super morze bardzo dzis spokojne a i bardzo duzo labedziow są kochane :-)
Ja do plazy mam przejsc tylko pezez ulice i jestem na promenadzie bo mieszkamy jeszcze z tesciowa w dzielnicy nadmorskiej :-)
kamilko 1982 ja mam rodzic w Szczecinie chyba ze nagle sie zaczna bole porodowe to wtedy w Swinoujsciu :-)
Ja nie wiem co mam zrobic wiem ze juz jest czas miec wszystko dla dzidziusia i popakowana torbe bo nie wiadomo jak i co bedzie.Ale umnie jest tak mam troche ciuszkow z poprzedniec ciazy wyprane poprasowane ale nadal to wszystko jest w szafce popakowane,a ciuszki w sklepach ogladam lozeczko tez ale nadal jest we mnie blokada.Bylam w sklepie byla koszula nocna dla Mam karmiacych po 20 zl bardzo ladna juz mialam ja brac i kupowac gdy nagle sie wlancza nie wiem jak to nazwac to jest taki lęk czegos sie boje za duzo przezyc z wiazane z poprzednia ciazą.Dzis bylam z mezem bo mnie prowadzil do sklepu z lozeczkami są sliczne pokazalam ktore mi sie podoba ale jak juz jest blisko kupna no cos sie ze mna dzieje nie jestem po prostu soba :ico_placzek: Nie mysle o tym co sie stalo mysle pozytywnie mowie sobie ze jeste i bedzie dobrze ale w kwestiach zakupowych nie wiele to pomaga.Normalnie nie wiedzialam ze tak to bede przechodzic :ico_szoking:
Bardzo Was przepraszam ze pisze tu o moim problemie i sie Wam zale,ale juz sama nie wiem co mam robic :ico_olaboga:
Zycze Wszystkim milego wieczorku i kolorowych snow

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

15 sty 2008, 22:33

Anetko :ico_pocieszyciel: napewno tym razem wszystko będzie ok. Z zakupami możesz przeciez jeszcze poczekać . W końcu jeszcze 2 miesiące przed nami :) A pod koniec ciąży napewno zakupy sprawią Ci niemałą frajdę. Powiem Ci szczerze, że ja też póki co nie mam weny do kupowania. Kupiłam parę rzeczy do łóżeczka na allegro ale ciuszki to tylko przeglądałam i nie miałam jakoś odwagi kupić

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość