witajcie koteczki po przerwie.
Wielkie ale nie miałam coś nastroju na klikanie..... Ostatnio w ogóle jakoś znudzona jestem....... Jedynie Natala co dzień coś nowiego wymyśla i daje trochę energii mamuśce
Wlaśnie od dwóch dni ćwiczy nowe spółgłoski i gęga jak gęś. A oprócz tego na coś się uczuliła j ma brzydkie zaczerwienienia na nóżkach dostałyśmy u nowej pani doktor maść robioną na zamówienie i trochę przechodzi. No i musimy poszukać winowajcy........ Trzeba zacząć eliminować alergeny z mojego jedzenia..... Zaczynamy od przetworów mlecznych typu jogurty. Dobrze że chociaż serek żółty tak z jeden plasterek na tydzień mogę.
A Natala wcale nie chce siadać, dziś przeszła samą siebie i na czworakach przeszła pół pokoju
Acha i mamy przemoc w rodzinie bo dziś wsadziła mi palec do nosa i szarpnęła tak że się krwią zalałam