witam
Becia dzięki za troskę. Byłam wczoraj, ale rzeczywiście napisałam aż 1 posta
, moja córka dba o to, żebym sie nie nudziła
a u nas ok. Nocka w porządku, mała spała, ale z nami. Tylko miała mały kłopot z zaśnięciem po pierwszym przebudzeniu ok 21. Zanim padła było już ok 23.
Niestety ma nadal katar i biegam za nią z chusteczkami.
Aga nadal karmię, ale tylko 2 razy na dobę. Rano ( zanim wyjdę do pracy) i wieczorem ( przed snem). Cały czas przymierzam się do zupełnego odstawienia, ale nigdy nie ma odpowiedniego momentu, żeby podać jej bebilon pepti, bo wole podawać jej inne nowe rzeczy do jedzenia i boję się, że może ją uczulić mleko, a ja nie będę wiedziała czy to jest coś innego, czy mleko. Ale długie zdanie, mam nadzieję, że dość zrozumiałe
A co do odzwyczajania od wspólnego spania to jestem przygotowana na ciężką przeprawę, ale odczekam do momentu, aż będzie przesypiała całe noce.
_
DOMI_ wielkie
dla Krzysia za zębole.