hej kobitki
No to jestem

Może na początek w skrócie o tym co u nas, bo długo nas nie było. Adaś ostatnio bardzo dużo chorował. Właściwie od końca listopada w żłobku może był tylko dwa tygodnie. Przeszedł jedno zapalenie oskrzeli, potem ospę, a niedługo potem następne zapalenie oskrzeli. W tej chwili leczymy się już u pulmunologa bo niestety okazuje się że te zapalenia oskrzeli to na tle astmatycznym. Narazie się wykurowaliśmy i od poniedziałku ma pozwolenie na powrót do żłobka. Za dwa tygodnie kolejna kontrola u pulmunologa i zobaczymy co dalej. Prawdopodobnie czeka nas pobyt w Karpaczu w Centrum pulmunologii gdzie pewnie porobią mu badania, ale jeszcze nie wiem kiedy. Jak narazie zaprzyjaźnił się z inhalatorem i inhalacje robi sobie już sam.
Aneta fajnie że już końcóweczka. Ja też tak miałam że im bliżej końca tym gorzej było i nie mogłam się doczekać. Nie przemęczaj się tylko i jakby często brzuszek twardniał to lepiej zgłosić się do lekarza. A ile już dzidzia waży?
aniulek widzę że nasze dzieci z tego samego rocznika są

Adaś jest z 13 listopada.
Asia a jak tam Basieńka? Pamiętam że mieliście w planach operację, czy już jesteście po?
Wiola doczytałam o pochwałach w przedszkolu i gratuluję, sprytna i zdolna jest Ala. To chyba bardzo miłe dla Ciebie, jak Alę tak chwalą

Ja to tylko słyszę o tym jak Adaś broi w żłobku

Fakt że opiekunki się z tego śmieją, mam nadzieję że to akurat taki wiek i wyrośnie z tego
