Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

04 lut 2008, 22:33

delicja, ja mam nadzieję, że to jednorazowy wyskok był. Wcześniej obiadek zjadła pięknie. Może jej chciało się po prostu coś przekąsić a nie najadać do syta, a ja to źle odebrałam? Ale fakt, faktem- z jedzeniem strasznie mi się ucięła :ico_noniewiem: Nie wiem czemu, widać tyle już nie potrzebuje co kiedyś, bo gotujemy raczej smacznie :ico_oczko:

A ja chciałam odchamić się i telekamery obejrzeć, ale mnie R tak wk...ił, że wole tu sama w pokoiku posiedzieć. Dogram na kurniku i idę się kapać. A potem może tu zajrzę, a jak R siądzie to idę spać. Ostatnio wcześniej zasypiam i nadal bym spała do 9. A tu nonono blada- od 7 rano muszę odpowiadać na pytania :cio to" :ico_olaboga:

hektorka
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 594
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:30

04 lut 2008, 23:31

Cześc Wieczorkiem
Jejku jestem wykończona, moje dziecie dopiero zasneło, nie wiem ale coś mu się przestawiło i idzie zawsze spać ok 22 lub 23, i już tak ciągnie cały tydzień. W nocy jak zwykle pobódki, mruczy stęka, ale próbuje go oduczyć jedzenia w nocy i jak już na max płacze i nie może zasnąć daje mu herbatke, a teściowa ciągle mi powtarza abym lepiej mu dawała mleko bo on taki drobny. Tylko że jak zje w nocy ok 180 ml mleka to rano tylko 100, więc dlatego pstanowiłam dawać mu herbatki.

agi, Aleś mnie troszke przestraszyła tymi artykułami, ale dobrze troszke poczytac chociaż sie dowiedziałam co nieco.

Rybciu dużo zdrówka dla Anrzejka, bidulek że musi się tak męczyć. Kamil też już swoje odchorował, więc całuski.

delicja, u nas z jedzonkiem jest pobobnie ale to chyba na te zebole, z butli kaszki już nie rusza, a jak zje to tylko 50 ml, a łyżką 180ml.

Kolka, ty to się masz z tym mężulkiem, choć mnie też dzisiaj mój wnerwiał, ciągle sie czepiał o byle co dobrze że poszedł do pracy.
A wypad do baru sie udał, pobalowałam na te ostatki, popiłam piwka i nagadałam sie ze znajomymi, naprawde dobrze mi to zrobiło. A teściowa pilnowała małego usnął jej dopiero ok 23.30, więc miała zajęcie i ją na max wymęczył, raz kiedyś może.

caro :ico_brawa_01: za kilosy mi zamiast ubywać to przybywa, ale ja nie stosuje żadnej diety, z nowym rokiem postanowienie było ale ciągne mówie jutro już napewno nie bede tyle jadła, jestem zbyt miękka, a ty Karolcia to twarda sztuka, że tylko jaja jadasz, ale piatek już nie długo więc życze ci abys wytrwała do końca.

No i więcej nie pamietam, chyba musze doczytać.

[ Dodano: 2008-02-04, 22:39 ]
kartin z tym jedzeniem to ja tez wymyślam, samoloty, motylki i muszki Kamilowi juz się znudziły, teraz to musze mu nawet jakąś zabawke dać do rączki, aby sie nią zajął, wtedy chetnie otwiera buziaka. Chyba wszyskie tak dzieci mają, oj sorki, M0rD3CzKa, ma złote dziecko do jedzenia.

kamelek1
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 913
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:08

04 lut 2008, 23:51

Dziewczyny u nas to jedzenietez kaszana mala je mało az szkoda mojej roboty i mojego gotowania , ale to może przez to przeziębienie bo innego wytłumaczenia nie ma :ico_olaboga: , no chyba ze jakis kolejny etap wśród naszych kwietniowiaków

[ Dodano: 2008-02-04, 22:56 ]
no masz i znowu nie ma mojego posta z południa co za jakiś grom

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

05 lut 2008, 00:32

Hej kobitki :-D
Mąz uspił mała i teraz co jakiś czas do niej biega więc ja siup na TT :-D
Co do zaliczki, to się kurka źle wyraziłam :ico_puknij: Chodzi o to że w UK jak się kupuje nowy dom to trzeba wpłacic conajmniej 500F za rezerwację (czyli zdejmuja dom z ogloszenia i nawet jak ktoś chciałby go zobaczyc to mu mówią że zarezerwowany). Mnie udało się utargować ta zaliczkę do 350F :-D Ale hak jest taki, że jak zakup nie dojdzie do skutku to traci się tą opłate... A jakbysmy kupili dom, to od ceny odejmują nam tą opłatę za rezerwację... No trudno, chociaż szkoda mi tych pieniędzy bo ile ciuszków, zabawek czy pampersiaków miałabym dla Viki za taką kasę :ico_olaboga:

Iw_rybka bardzo mi przykro, ze Andrzejka co jakiś czas męczą choróbska :ico_olaboga: :ico_pocieszyciel: Ale zgadzam się z Katrin że może zmieńcie lekarza... Może ten zbyt lekko przepisuje antybiotyki, tymbardziej ze podawanie antybiotyków powoduje błędne koło bo antybiotyki strasznie zaśluzowują dziecko i po jakimś czasie ten cały śluz z powrotem dokucza :ico_olaboga: Życzę Wam duuuzo zdrówka...

Kolka nie denerwuj się kochana :ico_nienie: szkoda tracic czas na nerwy i psuć sobie humor... faceci już tacy są durni i nic na to się nie da zaradzić... trza olac sprawę i już...

Caro podziwiam :ico_sorki: ja bym nie wyrobiła na takiej diecie, a już na pewno nie dałabym rady tyle czasu nie podżerac słodyczy :ico_olaboga: :-D

Agi trochę mnie nastraszyły te artyuly co dałaś linki, brrrr... ile tego świństwajest na swiecie, tych wirusów, chorób i wszystkiego :ico_olaboga: a jak teraz ma się Maycia?? jak leczą jej tego wirusa??

[ Dodano: 2008-02-04, 23:47 ]
coś mi nawaliło TT i myślałam że mi wywali posta i będe musiała od nowa go pisac :ico_zly:

[ Dodano: 2008-02-04, 23:52 ]
Agi i Delicja prosze podsuńcie mi pomysły co dajecie swoim dziewczynom na obiadek :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: U nas wybór niewielki bo jak na razie organizm Viki zaakceptował ziemniaki, dynię, brokuły, kalafior, kapuste biała, buraki. A z mięsa to królika a od soboty wprowadziłam baraninkę i mam nadzieję że tez będzie ok.
Ale z takim małym wyborem produktów jest cięzko cos wymyslić nowego, a wydaje mi się że Viki nie chce jesc bo ciągle to samo :ico_olaboga:
Jakie warzywka dajecie?? I jakie owoce?? Próbowałyście podawać bakłażana lub cukinię?? Bo wyczytałam w angielskiej gazecie że należa do mało uczulających produktów :ico_noniewiem:

Agi, kochana ślicznie prosze podaj mi jeszcze raz linka do tej strony o alergiach i alergizujących produktach :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
agi
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 195
Rejestracja: 19 kwie 2007, 22:01

05 lut 2008, 01:03

Dziewczyny, ja Was nie chcialam straszyc . Napisalam,ze to tylko tak groznie wyglada. W kazdym opisie choroby znajdziecie procentowo wykazana smiertelnosc (bo chyba tego przestraszylyscie sie najbardziej). Sorki wielkie :ico_sorki: . W sumie leczenie polega na przeczekaniu i ew. zlagodzeniu meczacego, suchego kaszlu. Dziecko nalezy poic duza iloscia plynow i nawilzac pomieszczenia w ktorych przebywa. Kiedy Maya dostawala mocnych atakow kaszlu to zamykalam sie z nia w lazience i robilam w niej saune. Zawsze pomagalo. Tego dnia, kiedy najmocniej dokuczal jej kaszel wchodzilam na takie parowki co 2 godz. Meczacy jest tez katar (grucha+ocean spray<odpowiednik wody morskiej>+masc majerankowa). Jesli wystapi wysoka goraczka, to oczywiscie nalezy ja zbic. Teraz jest juz znacznie lepiej. Kaszel jest mokry, ladnie "odrywa sie", katar zgestnial i jest go coraz mniej. Modle sie tylko cichutko, zeby znowu nie przyplatal sie nastepny wirus, bo ona ma juz tak oslabiony organizm...Apetyt tez sie polepszyl. Zjadla dzisiaj prawie 170 gramowy sloiczek gruszek (oczywiscie dzielony na kilka porcji :ico_oczko: )

Przepraszam, nie chcialam Was straszyc :ico_sorki: Chcialam podzielic sie tym, o czym sama od niedawna wiem.

[ Dodano: 2008-02-05, 00:09 ]
kasi.k, dzisiaj wieczorkiem jak Maja pojdzie spac, to znajde i przesle. z obiadkami Ci nie pomoge, niestety. Maya diety nie rozszerzyla przez te choroby :-/ A co gorsza, tak jak u Delicji zaczynaja jej bardziej smakowac sloiczki, co mnie martwi, bo nie mam do konca kontroli nad tym co je. Swoja droga co oni do tych sloikow dosypuja? Jakies uzalezniacze :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-02-05, 04:22 ]
[size=150]Antosiu, zdrowka i radosci kazdego dnia z okazji ukonczenia dziewiatego miesiaczka!!![/size] :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Kasi.k przesylam link http://www.askdrsears.com/html/4/T041800.asp

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

05 lut 2008, 08:46

ja na chwilunie złożyć życzenia Antosiowi- dużo dużo zdrówka słoneczka i wszystkiego co najlepsze w życiu!

:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2008-02-05, 07:47 ]
Obrazek

[ Dodano: 2008-02-05, 07:48 ]
Obrazek

[ Dodano: 2008-02-05, 07:48 ]
Obrazek

[ Dodano: 2008-02-05, 07:49 ]
Obrazek

[ Dodano: 2008-02-05, 07:51 ]
Obrazek

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

05 lut 2008, 10:16

Antosiu...duzo zdrowka,usmiechu,szczescia i pelnego brzuszka zyczy ciotka mordzia z Kacpim i starszakami :ico_tort:

syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

05 lut 2008, 11:11

witajcie melduje sie ze zyjemy jestem na feriach u szwagierki dlatego mało sie odzywam ale dzisiaj udało mi sie zalogować nie jestem na bieżąco wiec nie odpowiem na posty jedynie co odczytałam to że u rybki jędrula chory bidulek duzo zdrówka wam życzę kurujcie się rybko
DLA ANTOSIA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ LEPSZEGO STO LAT :ico_tort:
u nas ok mamy już 5 zabków jeszcze sama martynka ne chodzi ale trzyma sie tylko za koniuszek palca robi minki na zawołanie potem wam wkleje zdjecia mówi daj oko i takie tam różne pozdrawiam i do usłyszenia

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

05 lut 2008, 11:24

syla75, :ico_brawa_01: za ząbki...a chodzic juz niedlugo wszystkie kwietniaki beda i zacznie nam sie ..oj zacznie :-D :ico_olaboga: :-D

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

05 lut 2008, 11:34

Cześć

Antosiowi chciałyśmy życzyć wiele szczęścia, uśmiechów, pysznego jedzonka, extra zabawek i szczęśliwych rodziców Obrazek

Swego męża to już olałam.. tzn jego humory :-D Jestem raczej impulsywna i trochę czasu mi się schodzi zanim dojdę z sobą do ładu. Ale nie potrafię się długo gniewać. Na niektóre osoby potrafię jednak- to silniejsze ode mnie :ico_noniewiem:

A moje dziecko jest jakieś inne ostatnio- czyżby zęby? Marudzi i marudzi, nic jej nie odpowiada. już nie wiem jak mam jej dogadzać. W ogóle to widzę, że jest już rozpieszczona do granic niemożliwości. A ja znowu przez cały dzień nie mam siły spełniać jej zachcianek. Oczywiście najpierw należy odgadnąć o co jej aktualnie chodzi :ico_olaboga: Idę ją położyć spać.

[ Dodano: 2008-02-05 ]
M0rD3CzKa pisze:zacznie nam sie ..oj zacznie

Nawet nie chcę o tym myśleć :ico_olaboga: :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość