Cześc Wieczorkiem
Jejku jestem wykończona, moje dziecie dopiero zasneło, nie wiem ale coś mu się przestawiło i idzie zawsze spać ok 22 lub 23, i już tak ciągnie cały tydzień. W nocy jak zwykle pobódki, mruczy stęka, ale próbuje go oduczyć jedzenia w nocy i jak już na max płacze i nie może zasnąć daje mu herbatke, a teściowa ciągle mi powtarza abym lepiej mu dawała mleko bo on taki drobny. Tylko że jak zje w nocy ok 180 ml mleka to rano tylko 100, więc dlatego pstanowiłam dawać mu herbatki.
agi, Aleś mnie troszke przestraszyła tymi artykułami, ale dobrze troszke poczytac chociaż sie dowiedziałam co nieco.
Rybciu dużo zdrówka dla Anrzejka, bidulek że musi się tak męczyć. Kamil też już swoje odchorował, więc całuski.
delicja, u nas z jedzonkiem jest pobobnie ale to chyba na te zebole, z butli kaszki już nie rusza, a jak zje to tylko 50 ml, a łyżką 180ml.
Kolka, ty to się masz z tym mężulkiem, choć mnie też dzisiaj mój wnerwiał, ciągle sie czepiał o byle co dobrze że poszedł do pracy.
A wypad do baru sie udał, pobalowałam na te ostatki, popiłam piwka i nagadałam sie ze znajomymi, naprawde dobrze mi to zrobiło. A teściowa pilnowała małego usnął jej dopiero ok 23.30, więc miała zajęcie i ją na max wymęczył, raz kiedyś może.
caro za kilosy mi zamiast ubywać to przybywa, ale ja nie stosuje żadnej diety, z nowym rokiem postanowienie było ale ciągne mówie jutro już napewno nie bede tyle jadła, jestem zbyt miękka, a ty Karolcia to twarda sztuka, że tylko jaja jadasz, ale piatek już nie długo więc życze ci abys wytrwała do końca.
No i więcej nie pamietam, chyba musze doczytać.
[ Dodano: 2008-02-04, 22:39 ]kartin z tym jedzeniem to ja tez wymyślam, samoloty, motylki i muszki Kamilowi juz się znudziły, teraz to musze mu nawet jakąś zabawke dać do rączki, aby sie nią zajął, wtedy chetnie otwiera buziaka. Chyba wszyskie tak dzieci mają, oj sorki,
M0rD3CzKa, ma złote dziecko do jedzenia.