gratulacje Tagar-
czarnulka lbn
- Specjalista od nawijania
- Posty: 260
- Rejestracja: 16 gru 2007, 01:28
i sobie też zycze i wam wszystkim czekajacym na dzidzie takiego własnie porodu!!!
Czyżbym została zupełnie sama??? 
Tylko wizja cewnika , kroplówki albo masazu szyjki jest dla mnie tak przerażająca, że juz bym chciała,zeby jednak Szymcio sam wyszedł hihi mam nadzieje, że zdąży. Zresztą najwyzej powiem lekarzowi w poniedziałek,zebysmy jeszcze poczekali i dali mu szansę 
No chyba,ze stwierdzi,ze trzeba go juz wyciągać 
Moja kumpela urodziła dzien przed terminem i siem okazało,ze miała bardzo stare juz łożysko , któe juz średnio zapewniało dziecku to co powinno... strach pomyslec co by było jakby przenosiła tydzien
No chyba,ze stwierdzi,ze trzeba go juz wyciągać
Moja kumpela urodziła dzien przed terminem i siem okazało,ze miała bardzo stare juz łożysko , któe juz średnio zapewniało dziecku to co powinno... strach pomyslec co by było jakby przenosiła tydzien
Cześć, Dziewczyny.
No z lutówek... to ja jeszcze jestem! Melduję się, od wczoraj trochę mniej, bo mama mnie odwiedziła, przyjezdza z daleka na kilka dni i muszę się nią nacieszyć
BYłyśmy dziś u gina. Wydawało mi się, że mi wróciła infekcja, a tu czysciutko mam - jak to lekarz nazwał
całe szczęście. Rozwarcie nadal na opuszek, czyli od miesiaća nic się nie ruszyło. A te kłucia szyjki, to chyba dlaetgo, że synek bardzo nisko leży już. Badania krwi i moczu też ok 
Tylko ten świąd skóry... żona wiesz cos na ten temat? Ja słyszałam, że to może być ta cholestaza, czy jak to się nazywa. Mam zrobić badanie na obecność bilirubiny we krwi..
Jak się czujesz? Skurcze łapią czy w ogóle?
[ Dodano: 2008-02-06, 16:26 ]
NO i faktycznie, gdzie reszta lutówek? Przecież to dopiero początek miesiąca
No z lutówek... to ja jeszcze jestem! Melduję się, od wczoraj trochę mniej, bo mama mnie odwiedziła, przyjezdza z daleka na kilka dni i muszę się nią nacieszyć
BYłyśmy dziś u gina. Wydawało mi się, że mi wróciła infekcja, a tu czysciutko mam - jak to lekarz nazwał
całe szczęście. Rozwarcie nadal na opuszek, czyli od miesiaća nic się nie ruszyło. A te kłucia szyjki, to chyba dlaetgo, że synek bardzo nisko leży już. Badania krwi i moczu też ok
Tylko ten świąd skóry... żona wiesz cos na ten temat? Ja słyszałam, że to może być ta cholestaza, czy jak to się nazywa. Mam zrobić badanie na obecność bilirubiny we krwi..
Jak się czujesz? Skurcze łapią czy w ogóle?
[ Dodano: 2008-02-06, 16:26 ]
NO i faktycznie, gdzie reszta lutówek? Przecież to dopiero początek miesiąca
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość