no dlatego tacy ludzie to dla mnie dno do potęgi. Bo tu nie chodzi o to, że nam ciężko, tylko o to, żeby nie uderzyć się. I w każdym autobusie powinno być dla matki z dzieckiem i dla ciężarnej... i wtedy bym się ryła na siedzenie bez skrupułów. Jak mówię, całą ciąże przejeździłąm w autobusie i ani jeden, ani raz nie ustąpił miejsca, nawet jak miałam siatki w ręce. Patrzył palant sobie na mnie i siedział. Szkoda gadać, nie? 
I jeszcze te komentarze jak juz sobir ja usiadłam, a jakas kobtka starsza odemnie stała... (oczywiscie taki superstaruszki przepuszczałam tak czy siak 
), no ale to ok 50 to juz wybaczmy..ktos inny mógł ustąpić. Ale taka jedna z drugą się dobiorą i zaczynają mówić o 'dzisiejszej młodzieży" 
Mi raz pijak ustapił miejsca i mnie strasznie przepraszał, bo nie zauwazył brzusia od razu(byłam w 6 msc wiec niewiele jeszcze było widać) i raz pan w obi w kolejce mnie przepuscił... powiedział,ze sam pare dni temu został ojcem i on wie jak sie traktuje ciezarne w tym kraju 
wiesz, myślę, że najprędzej by ustąpiły te które niedawno chodizły w ciąży i pamiętają jeszcze jak to jest. Tak kumpela mi mówiła. Ciężki temat, bo i ludzie niewydarzeni moja mówiła, że ona trójkę dzieci urodziłą i w ciąży dźwigala 25 kg masła.... 
ja jej wtedy na to, że nie ma się czym chwalić 
Jak będą porodowe to nie minął i już, a te cholery przychodzą i odchodzą...tak sie co jakis czas pojawiają i se idą Ciuciubabka normalnie moze powinnam się w tym doszukiwać jakiejś regularności?
jutro moge osiągnąć szczyt marudzenia, złośliwości i agresji werbalnej Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
styczniówek było więcej dużo, nie?