hejka!!
Dominika ja tam rozumiem wszystko co Ty piszesz, nie wiem o co ci chodzi
?
A za to Ty mnie nie zrozumiałaś wczoraj. Nie miałam na mysli, że zasypiam od kompa. Po prostu zasypiałam a spać nie szłam tylko klikałam w kompie zamiast sie wczesniej położyć.
No i oczywiście miałam rację. Jak się położyłam to do2 w nocy wózki mi krążyły po głowie
. Juz odsuwałam od siebie te mysli ale nie mogłam. No walnięta jakas jestem chyba.
Co do menu Luśki to ja juz też się nie dziwię. Chociaż ja bardziej ostrozna jestm w tych sprawach.
Lucy kukurydziana możesz oczywiście dodac, ale przy zwykłej chyba lepiej będzie czuć jajeczko, bo ta kukurydziana specyficzny ma smak sama w sobie.
Avisku a gdzie ty sie podziewałas??
Ja tez juz karmie piersią tylko rano na sniadanie. No i w nocy ewenualnie jak juz nie mam wyjścia. No ale pomalutku Tomek odzwyczaja sie od nocnego karmienia. Chociaz dzis sie domagał dwa razy: o 1 i o 6. Ale to tez chyba z powodu zębów. Ciągl,e grzebie w tym dziobie i marudny jest bardziej niż zwykle.
Ja tez troche pozmieniałam proporcje i czas jedzenia.
Rano i 8 cycek, czesem powtórka ok 10 przed drzemka.
Jak sie budzi ok 11-12 to jedzonko z jajkiem co Lucy podawałam co drugi dzień lub kaszka kukurydziana lub zwykła polana owocami.
Przed 15-tą obiadek swój lub ze słoiczka (taki duży zazwyczaj 190g)
Ok 17 deserek (różne) budyń, kisiel, i owoce na różne sposoby.
Ok 19-20 kaszka i lulu.
[ Dodano: 2008-02-12, 11:18 ]Ja tez mam taka od 4 miesiąca kaszkę bananowa.
Avisku ja bym chętnie karmiła piersia bo lubię, ale mam dość karmienia w nocy. Po pierwsze jestem niewyspana, a po drugie nie moge nigdzie wyjść na imprezke bo muszę latać co trzy godziny z cyckiem do domu. Bezsens totalny. A teraz wreszcie nadchodzą te leppsze dni. mam nadzieje.