Dzięukuję za wszystkie rady, będę robić wszystko by jej pomóc, ale czasem to takie trudne ech, temperatuty ni ma. Apetyt jest, kataru brak, tylko ten kaszel, nie chce wpadac w szął sprzątania i miec wszystko sterylne bo chyba nie tędy droga, co nie znaczy że u mnie kusz zalega

Takie słonko a tu nonono z takim jej kaszlem to nawet nie wyciupie nosa z domu, ale jak jej przejdzie to cyba na powietrze do dziadków pojedziemy...
[ Dodano: Pią 15 Lut, 08 15:29 ]
Acha Martula udanego wieczoru
