Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

17 lut 2008, 11:56

Anuszka pisze:no i krzyczy do brzucha, zeby Olek już wychodził. Ale nasze dziecko jest nie usluchane już na wstepie


mój to wręcz przeciwnie... na ręke mu,ze jestem w dwupaku bo sobie moze swobodnie jeździć na budowe.....

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

17 lut 2008, 11:58

żona, naprawdę jest tak zle? no faceci czasem głupkowacie postepują, ale może po prostu mysli, ze tak jest ok i ze robi to dla was, by jak najszybciej skonczyc, byście sobie mieszkali w swoim gniazdku ..

[ Dodano: 2008-02-17, 10:58 ]
a moze masz po prostu męża potwora i niepotrzebnie go bronię, hym? :>

[ Dodano: 2008-02-17, 10:59 ]
:ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

17 lut 2008, 12:00

Anuszka, wiem,ze chce szybko skonczyc,zebysmy mogli się wyprowadzić, ale jejq jakim kosztem? :ico_placzek: i tylko gada w kółko o tej budowie.. a dziecko jakos omija w rozmowach. Jak sama coś zacznę gadac to na 5 min zmieni temat na dziecko i znow wraca na budowe ...... :ico_olaboga:

czasem mam wrazenie,ze ma niepoukłądane priorytety
przynajmniej nie tak jak ja bym chciała

[ Dodano: 2008-02-17, 11:02 ]
oj dobrze, nie bede sie już użalac nad sobą, mam jakiś zdefiony dzień dzisiaj i już :ico_noniewiem: Mój K. jest kochanym i dobrym człowiekiem, ale jak to zwykle w małżeństwie bywa czasem dochodzi do nieporozumien i tyle :ico_olaboga:
a ja w sytuacji tego całego czekania nie moge sobie poradzić z takimi pierdołami

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

17 lut 2008, 12:06

żona pisze:Mój K. jest kochanym i dobrym człowiekiem, ale jak to zwykle w małżeństwie bywa czasem dochodzi do nieporozumien i tyle


No i właśnie chciałam, żebyś do takiego wniosku doszła, bo na pewno to jest prawdą.

To prawda, że my, ciezarówki, wyolbrzymiamy wiele spraw. Damy radę, już koncówka.

[ Dodano: 2008-02-17, 11:07 ]
A moje skurcze szlak trafił na dobre chyba. A tak fajnie byłoby urodzić w niedzielę... :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

17 lut 2008, 12:08

Anuszka pisze:Damy radę, już koncówka.


hehe długa ta końcówka :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-02-17, 11:08 ]
Anuszka pisze:No i właśnie chciałam, żebyś do takiego wniosku doszła, bo na pewno to jest prawdą.


dobre, ja też tak zawsze robie swojej przyjaciółce jak sie z facetem pokłóci, ale nie sądziłam,ze sama sie dam na ten numer złapać :ico_oczko: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

17 lut 2008, 12:10

żona pisze:mój to wręcz przeciwnie... na ręke mu,ze jestem w dwupaku bo sobie moze swobodnie jeździć na budowe.....


heh, mój za to już się nie może doczekać, bo bedzie mial dwutygodniowy urlop, jeju, jak on się tym cieszy! mowi, żebym dzisiaj jeszcze nie urodzila, bo ma dzien wolny, ale tak jutro za pięc ósma, to mogę zacząć... :-D dziad jeden.

[ Dodano: 2008-02-17, 11:10 ]
żona pisze:hehe długa ta końcówka :ico_oczko:


ale lepsze to niż na przykład 50 dni :ico_szoking:

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

17 lut 2008, 12:12

Anuszka pisze:ale lepsze to niż na przykład 50 dni


no jasne,ze lepsze :ico_oczko:

widzę, że twój też sobie trochę "przerabia" poród na swoją korzyść :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

17 lut 2008, 12:20

no pewnie, ale na swój sposób to bardzo przezywa. Kazdy to oczekiwanie pokazuje inaczej :ico_oczko: gdzie reszta babeczek? my się rozgadalysmy jak na privie :-D

[ Dodano: 2008-02-17, 11:22 ]
wiesz, jest jeszcze możliwość, że mamy zle wyznaczone terminy i dlatego tyle to trwa. Zwlaszcza u Ciebie. Jak myslisz, jest to mozliwe? Bo u mnie bardzo. NIe miałam regularnych cykli, wiec moj 24 lutego to głównie po USG, a to bywa zludne przecież :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

17 lut 2008, 12:22

Anuszka pisze:my się rozgadalysmy jak na privie


hehe no bo widzisz i tak praktycznie tylko my ru zaglądamy :ico_oczko: karinka sie ostatnio pojawiła znowu :ico_brawa_01: a tak to wszyscy z doskoku :ico_oczko:

od jutra i mnie nie będzie :ico_placzek: eh nienawidze szpitali, mam nadzieje,ze jak juz mnie połozą to nie będą czekali na niewiadomo co tylko juz się zajmą wywoływaniem... bo jak bede leżała bezczynnie w szpitalu zamiast siedziec w domu to normalnie rozniose im ten oddział :ico_oczko:

Awatar użytkownika
czarnulka lbn
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 260
Rejestracja: 16 gru 2007, 01:28

17 lut 2008, 12:23

Hej dziewuszki. Witam w niedzielne przedpołudnie. widzę że u Was tak samo jak u mnie nic sie nie dzieje. (jeśli chodzi o objawy porodu).

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość