mój to wręcz przeciwnie... na ręke mu,ze jestem w dwupaku bo sobie moze swobodnie jeździć na budowe.....no i krzyczy do brzucha, zeby Olek już wychodził. Ale nasze dziecko jest nie usluchane już na wstepie
Mój K. jest kochanym i dobrym człowiekiem, ale jak to zwykle w małżeństwie bywa czasem dochodzi do nieporozumien i tyle
heh, mój za to już się nie może doczekać, bo bedzie mial dwutygodniowy urlop, jeju, jak on się tym cieszy! mowi, żebym dzisiaj jeszcze nie urodzila, bo ma dzien wolny, ale tak jutro za pięc ósma, to mogę zacząć...mój to wręcz przeciwnie... na ręke mu,ze jestem w dwupaku bo sobie moze swobodnie jeździć na budowe.....
ale lepsze to niż na przykład 50 dnihehe długa ta końcówka![]()
hehe no bo widzisz i tak praktycznie tylko my ru zaglądamymy się rozgadalysmy jak na privie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: PalmaKaply i 1 gość