Hej!!!
U mnie dziś raczej wiosna się budzi, bo śnieg cały stopniał...oby już na zawsze...
Ewcik widzę, że nastrój lepszy, jak miło!!! przesyłam gorące buziaki i życzonka rocznicowe!!!
Gosia 
heheheh, no to co? trzymać kciuki??? powodzenia tak czy inaczej! Gdybym miała stabilniejszą sytuację finansową to bym nie zwlekała..raz i z głowy...a potem spokój, hehehehe
Glizdunia, no właśnie nie znam nikogo kto tak pracuje. A szkoda, bo sama chętnie bym się czegoś o tym dowiedziała. Kurczę, brzmi nawet kusząco nie? ale ciekawe jak to w rzeczywistości wygląda....Powodzenia i nie stresuj się! najgorzej będzie zacząć, a potem już z górki. No i kaska będzie na głupie babskie zakupki
Sikorka poluj, poluj!!1 ja ciągle czekam...
Jagódka to mała daje czadu...współczuję i życzę dziś wytrwałości.....
Moc całusków dla
Kingulki!!!
Mamo_Dominika Ty się ciesz że młoda cicho leży...to rzadko się u nas zdarza
U nas noc rewelka...hehehehe, Hania krążyła ciągle po łóżeczku, na kolanach, wstawała...i marudziła...J na straży

ale rano wymiękł i się zmieniliśmy, bo nerwa już miał...A młoda se jaja robiła i dalej na kolanach...ech...co się z nią dzieje??????? Znów mi rano sraczkę walnęła...ja już na prawdę cała skołowana jestem...zrobię jeszcze to badanie na lamblie a jak nic nie wyjdzie to zaś do lekarza...
Jesteśmy dziś same, rodzice jechali na pogrzeb, J w pracy...Hania śpi, więc sprzątanie czeka do popołudnia...Mam dość...Energia mnie rozpiera, wiosennych porządków mi się chce...ale z Hanią się nie da...
Ok, miłego dnia życzę i na razie zmykam...pa!