Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

20 lut 2008, 11:36

Ja jestem ciągle, tylko przelewy robiłam i zaległe komentarze wystawiałam :-)

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

20 lut 2008, 11:52

ale się kiepsko czuję. z nosa mi leci i głowa mnie boli. Mam nadzieję, że szybko mi katar przejdzie, bo nawet w nocy spac nie moge :/

kasiulinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2790
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:08

20 lut 2008, 12:21

cześć brzuchatki!
jestem trochę zmartwiona bo byłam dzisiaj u gina i okazało się że test obciążenia glukozą wyszedł mi źle :-/ :ico_noniewiem: muszę go powtórzyć i jak znowu wyjdzie źle to czeka mnie szpital niestety :ico_placzek: mam nadzieję że to tylko fałszywy alarm i wszystko będzie dobrze.
buziaki.

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

20 lut 2008, 12:22

kasiulinka, trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

20 lut 2008, 12:27

kasiulinka, a jaki wyszedł Ci wynik, dużo przekracza normę?

kasiulinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2790
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:08

20 lut 2008, 12:33

Marta26 pisze:kasiulinka, a jaki wyszedł Ci wynik, dużo przekracza normę?

no właśnie sporo bo norma jest do 130 a mi wyszło 173.ale tak sobie myślę że na ten wynik mogło mieć wpływ to że nie odczekałam całej godziny tylko jakieś 45 minut a poprzedniego dnia mogłam zjeść coś słodkiego.wiem że napewnop jadłam wafelki,wypiłam kilka herbat z sokiem i cukrem i na dokładkę wydoiłam kawę ze słodzonym mlekiem skondensowanym. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

20 lut 2008, 12:54

Kasiulinka moja koleżanka leżała w szpitalu, bo miała wysoki cukier, ale tylko 2 dni, mierzyli jej wtedy cukier co godzinę (krzywa cukrowa) i okazało się, że nie potrzebuje insuliny, tylko dieta. Więc może i u Ciebie nie będzie źle. A swoja droga to wczoraj nieźle sobie pozwoliłaś :-D

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

20 lut 2008, 13:05

kasiulinka, to że czekałas 45 minut mogło miec wpływ, przecież to 1/4 czasu który miałs odczekac, czemu tak szybko ci pobrały? słodycze z poprzedniego dnia raczej wpływu miec nie powinny jeśli nie jadłas ich w nocy albo rano przed badaniem :ico_oczko:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

20 lut 2008, 15:47

Ale pusto :ico_placzek:
A ja mam doła jak stąd do Chin :ico_placzek: Sama nie wiem czemu, ale wyć mi się chce jak jasna ciasna. BUUUUUUUUUUUU

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

20 lut 2008, 21:35

NOWA, tak sobie poczytałam na wątku "wózki" i za głowę się złapałam. Co tam się pisze na temat fotelików. . Moim zdaniem dziecko przez tyle miesięcy jest zgięte w brzuszku więc naprawdę te foteliki są tak zrobione że jest dla dzidzi w niej wygodna, i żadnych krzywych stóp czy co tam napisali nie będzie miało. My bardzo dużo woziliśmy Milana w foteliku,a jak miał 3 miesiące to 11 godziny prawie przesiedział cały czas w foteliku jak jechaliśmy do Polski, i wcale się nie męczył.
Po drugie to teraz modne są te leżaczki bujaczki, i rodzice w nich kładą dzieci, więc czym niby mają się różnic od fotelików samochodowych??
Zawsze najważniejsze jest bezpieczeństwo, nawet jak mamy przejechać kilka metrów to Milan jest zapinany fotelik.
A tak przy okazji, to jak Milan się urodził i tylko zdążyliśmy kawałek odjechać od szpitala to baba w nas uderzyła. Na szczęście lekko. Więc ja jestem zdania że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Nawet jak nam Milan płakał czy co to i tak go nie odpinaliśmy i nie braliśmy na kolana podczas jazdy. Tylko gdzieś tam się zatrzymaliśmy i chwilę się go rozprostowało.
Ale się rozpisałam :ico_szoking:
Ale tak szczerze, to na pewno nie ma co się zarażać do fotelików , bo na pewno przewożeniem dzidzi, albo na spacerku nie przemęczycie jej, a i dzieci czasem wolą w takim foteliku być na spacerku niż w gondoli bo więcej widzą :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość