Uk,Anglia

[karolina-ch]

to prawda z tymi zlobkami, ale nie wiem jak to jest z tym tax credit bo oni chyba patrza na caly rok, wiec ja ten rok mialam mplacone macierzynskie wiec nie wiem czy by nam sie cos jednak nalezalo, wypelnie wniosek ale nie wiem na ile godzin wrocic, bo za cos trezba bedzie zyc a my nie mamy zadnych oszczednosci zeby kombinowac i boje sie o to ze nie bedzie nam starczalo na zycie, sama nie wiem....

[eve81]

kiedy urodzil sie szymus???tylko kilka dni roznicy miedzy nimi :)

mój Szymon jest z 3 wrzesnia

martuchafrost, ja wlasnie chcialabym załapac jakas prace na weekendy, albo na 1/2 etatu tak w godz. 16-20 no ale zobaczymy na miejscu jak to bedzie wygladac w praktyce...

martuchafrost, a gdzie Ty pracujesz???? bo chyba nie wszedzie jest taka mozliwosc pracy w weekendy, chodzi mi glownie o te fabryki

[ Dodano: 2008-02-20, 16:45 ]
karolina-ch, Twoja córa jest tylko 8 dni starsza od Szymona

[karolina-ch]

wlasnie dostalam maila od mojej szefowej iz moge pracowac tlyko 20 godzin nie wiem czy moglabym je zmniejszyc do 16i starac sie o tax credit, napiszcie mi prosze jak oni to licza ktory rok podatkowy,aha i zaczynam prace 2 kwietnia wiec jeszcze jest czas zeby sie zastanowic co robic.. pozdrawiam

[lucy23]

ja sie nie znam za bardzo,ja nawet nie wiem dokladnie iel taksow dostaje ale jakies 300 f w miesiacu chyba dostaje ...pracuje w weekendy,ale teraz jak T mial na 14 ,to pracowalam tez pon,wt i srode do 13....tak wiec,w tym tygodniu 31 godzin ....mimo,ze w umowie mam 16 za tydzien bedzie hi fi,wiec tez w weekend bede do 16 ....mi to odpowiada,w pracy pogadam z ludzmi i jeszcze kaske zarobie

[eve81]

lucy23, super ze mozesz sobie tak elastycznie planowac wszystkie godzinki w pracy to z ciekawosci: gdzie pracujesz??

[martuchafrost]

Eve ja pracowałam jako opiekunka, ale juz tam nie wróce do pracy wiec staram sie o robote jako kelnerka ( w dzień oczywiście ale weekendy) albo bede pracować w pubie na nocki, zreszta powiedziałam facetowi ( pracowałam tez w agencji pracy i tamtejszy szef koniecznie chce mnie uszczęsliwić, i znaleźć mi prace ) ze chce miec taką robote zebym mogła sobie sama godzinami operować
ale Jacol nie kaze mi iść do pracy na razie, zobaczymy co i jak, zreszta juz nie jestem taka głupia, jak byłam na początku ( bo nie umialam jezyka za bardzo, znaczy sie, w Belfaście jest specyficzny język- typu w Polsce na Śląsku ) i teraz śmigam angielskim i bede wybierać takie oferty które mi odpowadają, a nie takie, które musze brać bo nie znam angola

[madziorka hihi]

hej mamuski

karolina ja ci nie pomoge kochana bo nie orientuje sie.. my tez ani becikowego ani working tax credit nie dostajemy
tylko child tax credit jesli sie nie myle hehe okolo 70f na miesiac czyli cale NIC
ale dziwie sie.. skoro piszesz ze wam ledwo starcza na zycie.. to widac macie niskie dochody i powinni wam przyznac wiecej benefitow...
moze teraz sprobuj jesli macierzynskie mialas nizsze niz zarobki wczesniejsze to moze dostaniecie...
trzymam kciuki

marta musze sie z toba zgodzic jestes walnieta pajaki???? brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
a franio wariat na maxa!!!! za takie pobudki to ja bym lelkowi dala

ja jestem dzis jakas padnieta hehe nie do zycia jakas
ale caly dzien polazilam z lelkiem i kumpela
poszlysmy do pobliskiej dzielnicy 40 min pieszo w jedna strona hehe w tym dwie gorki hehe wiec opchalam sie wozka..
ale fajnie bylo
bylysmy popytac w szzkole z kursami angielskiego, w piatek mamy spotkanie. zobaczymy co z tego wyniknie

a teraz najchetniej poszla bym spac
ale NIE

zaraz adas zaprowadzi mnie do fitness factory
bo potrzeboje skore opalic, a ten wiosce nic takiego jak solarka nie moglam wypatrzec
dopiero adas wynalazl.. tuz obok hehe

buziole dlaa wszystkich

[Jasnie Pani :)]

Luska ma goraczke poszla spac o 18, ale co chwila sie budzi z placzem dalam jej syropek przeciwgoraczkowy i mam nadzieje, ze to drugi zabek idzie. Nawet nie moglam jej zmierzyc temperatury bo sama jestem, a ona strasznie wierzgala, a pod paszka jej 37.8 wymierzylam. Jak jutro rano tez bedzie miala to idziemy do lekarza

[madziorka hihi]

jasnie pani ostatnio przechodzilismy to samo... takze wiem co sie dzieje... masakra.. obie sie meczycie... ale mam nadzieje ze to zabek i ze jutro bedzie juz dobrze
u nas trwalo to dobe, i nie poszlismy do lekarza.. hmmm
minelo samo, bez wiadomej przyczyny. hmm
luska nie ma takiej wysokiej temp.. takze spokojnie...
trzymajcie sie

[martuchafrost]

Jasnie zdrówka dla Luśki
Madzia no, jestem walnięta
a ja dzis jak nienormalna poszewki od wózka wsadziłąm do pralki i siedzisko tez wyprałam, a jutro na miasto musze jechac i nie wiem czy mi wyschnie włożyłam na kaloryfery , zobaczymy