Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

21 lut 2008, 15:09

Ja zachcianek nie miałam, za to długo odrzucało mnie od wędlin, nie mogłam podejść do otwartej lodówki, mięso jadałam ale tylko na obiad. Do teraz tak mam że wędliny po prostu mi śmierdzą, jedyne co jest ok to swojska wędzona bardzo chudziutka polędwiczka i parówki drobiowe, reszta feee...
ale nie ma źle, nigdy nie byłam wielbicielem mięcha i wędlin, ale z racji mego "stanu" staram się jeść tak aby dostarczyć organizmowi wszystkiego co potrzeba :-D

Awatar użytkownika
goya
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 39
Rejestracja: 19 lut 2008, 13:27

21 lut 2008, 16:24

Izunia pisze:goya, no to ladny zestaw :ico_oczko: :ico_oczko:

zawsze się wszyscy śmieją jak to mówie :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

21 lut 2008, 16:46

Myszka_ pisze:staram się jeść tak aby dostarczyć organizmowi wszystkiego co potrzeba


czasami trzeba się wysilić dla dobra... :ico_oczko: :ico_oczko:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

21 lut 2008, 16:53

oto znowu ja z moimi zachciankami a raczej z tym co powoduje u mnie nudnosci...od jakiegos czasu nie znosze zapachu pieczonego chleba :ico_chory: ciezko jest tego uniknac bo chebek codziennie pieke (tj. maszyna) a jego zapach roznosi sie po calym domu :ico_chory:
poza tym wszystko mi pasuje i tak jak goya czekolade moge zagryzac sledziem :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-02-21, 15:55 ]
a co do tego wysilania... to mam problem ze spozywaniem mleka - po prostu go nie nawidze i nie pije... staram sie za to spozywac inne produkty mleczne...,w pierwszej ciazy tez mleka nie pilam... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

21 lut 2008, 16:55

MONIKAB fr, czemu pieczesz sama chleb?

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

21 lut 2008, 17:13

bo na bagietki patrzec juz nie moge a chleb w piekarni jest malutki i dosc drogi :ico_olaboga: pieke chlebek bo do maszyny wlewam tylko wode,sypie make i wciskam przycisk...i wyciagam cieplutki chlebus...ale i tak nie ma jak swojski polski chlebek!

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

21 lut 2008, 17:26

MONIKAB fr, no to nie masz przy tym duo pracy ;) no i co ważniejsze zawsze świeży!

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

21 lut 2008, 17:38

to fakt, ale powiem ci ze wolalabym codziennie wyskoczyc do spozywczego po polski chlebus... taki na ktorym dorastalam...taki ktory NIGDY sie nie przyjada :ico_noniewiem:
jak wyjezdzam z pl to zawsze kupuje na zapas kilkanascie bochenkow chleba...czesc mroze... czesc lezy w lodowce...lepszy stary polski chleb jak wszystkie inne francuskie wynalazki

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

21 lut 2008, 17:43

MONIKAB fr, to tez fakt ;)

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

20 mar 2008, 18:45

Ja jak narazie wiekszych smakow nie ma, ale bardziej ciagnie mnie do kwasnego niz slodkiego. Ale wcinam wszystko, bo wszystko mi smakuje i mam nadzieje ze tak zostanie :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość