Karol też śpi na dużym łóżku, łóżeczko już nawet sprzedaliśmy. I ja niani nie mam, on się budzi, siada i woła mnie, mieszkanko małe więc zaglądam co jakiś czas do niego, ale w dzień jak usypia w jednym miejscu tak się budzi w tym samym i nigdy nie spadł, czy byłam, czy mnie nie było
GLIZDUNIA, no,no,no szafa prawdziwej kobiety, mój Karol ma sporo, ale sporo ma już kupionych na wyrost więc pranko często robię.
Ale dziś pięknie u nas było, najpierw dwie godziny z dziećmi z osiedla bawiliśmy się w piaskownicy, ja sobie z mamusiami pogadałam, a po obiedzie byliśmy w parku - ślicznie. Następnym razem musze zabrać aparat, żeby fotki Wam pokazać, zareklamować to moje miasteczko, żeby wszystkie przyjechały
