Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

12 kwie 2008, 00:15

A ja tu cały czas czekam na wiadomość od Ewy i nic... Lenka spi ładnie, nawet nie kaszlnęła, ale pójdę z nią do tego szpitala jutro. Pewnie każą nam leżeć, ale mam cichą nadzieję, że powiedzą, ze to tylko przeziębienie i mamy zmykać do domu (taaa jasne, lekarze jak nie zapiszą antybiotyku to sami są chorzy)
Najgorsze jest to, że w kwestiach gorączkowo-kaszlowych cierpię na totalny brak zaufania do lekarzy. Po tym jak moją ospę zdiagnozowano jako grypę chociaż moja mama mówiła, że mam krostkę i że jest 21 dzien od zachorowania ostatniej osoby i po tym jak zapisali mojej ciotce syrop na kaszel kiedy okazało się ze ma raka płuc w zaawansowanym stadium mam tyle wątpliwości co robić....

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

12 kwie 2008, 10:07

Agnieś śliczne zdjęcia!!

A Evik, wciąż milczy! Myślicie, że to dobrze, czy źle? Pewnie dobrze i wciąż pije ze szczęścia :ico_haha_02:

Ja też mam laktator ręczny. Jak musiałam ściągać żeby mieć więcej pokarmu to niezłe bicepsy sobie wyrobiłam, bo mam taki z tłokiem medeli(okropnie go nie lubię. Miałam taki z pompką tommee tippee ale ugotowałam go w mikrofali :ico_puknij: )

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

12 kwie 2008, 10:34

kilolek, tez mam taki. mialam kupis zpompka ale musialam sciagac w szpitalu, a tam mieli tylko medele. jest fuj i smierdzi.
U nas zdrowko jakby lepiej. Stwierdzilam, ze pojedziemy do szpitala i jakbysmy musialy czekac na jakies badania do pon to wychodzimy. Jak bedzie sie cos dzialo to moge przyjechac, a lezec bez powodu nie bede

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

12 kwie 2008, 11:59

wysłałam do Ewy sms-a ale nie odpisuje chyba zdrowo zabalowała :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

12 kwie 2008, 12:06

Jestem dziewczyny jestem :-D :-D :-D :-D :-D
Żyję i wcale tak mocno nie popiłam.

Udało mi się :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: obroniłam się na 4

Cały dzień siedziałam i czekałam na swoją kolej bo ta małpa z dziekanatu nie wydrukowała nowej listy tylko mnie dokleiła na samym końcu i wchodziłam jako ostatnia czyli 19 i dopiero po 15. Stres straszny ale jakoś dałam radę. Jestem bardzo szczęśliwa i jakoś nie mogę uwierzyć że to już koniec.
Troszke popiłam ale nie za dużo bo wiecie nadal karmię. Wróciłam do domu około 23 i męczyłam się z lakatorem. A mój syn zafundował mi pobudkę o 6 rano :ico_olaboga:

JAniolek mam nadzieję że z Lenką będzie wszystko dobrze i nie będziecie musiały iść do szpitala
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2008, 12:11 przez Evik.kp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

12 kwie 2008, 12:10

Noo w końcu!!!! Gratulacje! To jesteś pani magister czy pani licencjat?

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

12 kwie 2008, 12:13

Na razie pani licencjat ale zobaczymy może się zmobilizuję i od października pójdę dalej.
Dzięki Janiolek,

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

12 kwie 2008, 12:17

Evik.kp, nie ma za co! Studencka brać musi się trzymać razem!
Jeszcze raz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

12 kwie 2008, 12:17

Janiolek, a jak tam Lenka się dziś czuje??

No widzę że mój Tymek jest najcięższy :ico_olaboga: :ico_olaboga: :-D :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

12 kwie 2008, 12:42

Przespała cała noc, teraz też śpi, pewnie zaraz będzie się budzić. Wydaje mi się, że jest lepiej, ale może mi się tylko wydaje.
Marek jest do odstrzału. Wczoraj wymyślił, że pojedzie ze swoim wspólnikiem do Katowic, przejedzie się do rodziców i wrócą tu (bo i tak mieli przyjechać). Tzn. Gadał z Pawłem i powiedział, że jedzie, jak ja się go zapytałam to powiedział, że nie jedzie i w końcu pojechał. Teraz do niego dzwonie kiedy będą, a on mi oświadcza, że jutro. Jakbym nie zadzwoniła to pewnie bym nie wiedziała. Wkurzyłam się kurcze, a on mówi, że jest w takim ciężkim stanie i że nie ma siły jeździć w tą i spowrotem. Jak mu powiedziałam, że wcale nie musiał jechać to oświadczył, że robi to na co ma ochotę.
No i z okazji jego ciężkiego stanu zostałam w domu z chorym dzieckiem z jednym ogórkiem i trzema główkami czosnku w lodówce. A i bez grosza...nic tylko sikać ze szczęśćia.

[ Dodano: 2008-04-12, 12:48 ]
Jeszcze dodam, że jego rodzice mają w tym swój wkład, a najprawdopodobniej jego matka

[ Dodano: 2008-04-12, 12:50 ]
Własnie sobie przypomniałam, że muszę z nią jechać do Tesco bo zostały nam 2 pampersy, a tak wieje. Musze od mamy kase pożyczyć

[ Dodano: 2008-04-12, 13:28 ]
Obudził się mój mały buraczek :-D od razu mam lepszy humor. Ona tez ma bardzo dobry. I ma mniej zatkany nosek, lezy za mna i ciagnie mnie za wlosy :ico_haha_02:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość