hej mamuski
dla
juli
lelek cos dzis markotny.. i na dodatek ma goraczke jak sie okazuje 38 hmm mam nadzieje ze nie rozwinie sie to w nic powaznego
wlasnie kapie sie z tatusiem bo juz tak marudzil ze nie moglismy dluzej czekac...
nasz dzionek pomieszany
pogoda zmienna
do poludnia mocno grzalo
a potem nagle pokropilo powialo itd aby popoludniu na nowo wyszlo sloneczko
i tak jest prawie codziennie , ciezko wyczuc co bedzie za godzine na zewnatrz
pospalam sobie dzisiaj do 11 hihi
adas wstal szybciej z lelekiem , sprzatali, jedli , bawili hihi
obudzili mnie kiedy wparowali do pokoju adas z odkurzaczem a lelek gdzie? u tatusia a plecach w chuscie i tak sobie slodko razem po domu smigali z odkurzaczem i mopem hihi
potem adam zostawil nas na 2godzinki
bo rozpoczal znow intesywne latanie za pilka
otwieraja tutaj polska lige pilki noznej hihi
nie musze dodawac ze adasko happy hihi
popoludniu pojechalismy z lelkiem do super duzego rodzinego swietnego pubu
pelno dzieciakow, ludzi i zimnego piwa hihi
a na obiad dzis pierwszy raz wykorzystalismy naszego woka
i wyszla nam super chinszczyzna !!!
fajnie ze razem z wokiem dostalismy i ksiazke z przepisami
bedziemy testowac wszystko hihi
na dzisiaj tyle
zmykam sprawdzic co u chlopakow
buzka