Chyba wszystko jedno ale ja preferuję classic to kawowe dla mnie smakuje jak rozgazowana cola a malinowe jak sok z piwem zamiast piwo z sokiem. O jeny... ależ bym się piwa napiła.
Artek godzinę temu wrócił ze zlotu, lekko wczorajszy... hihi ale cała godzinę dzielnie się z Kubkiem bawił i tulał - chyba ma wyrzuty sumienia
Trochę się denerwowałam bo ten zlot na Pradze się odbywał i to takiej głebokiej... I cała noc wszystko ok, a o 9 rano tuż przed pociągiem dwóch rumunów go napadło!! No skandal - w biały dzień! I to jak rozmawiał ze mną przez telefon! Pewnie ten telefon im się spodobał. Troszkę ich potrbował (ponoć) w każdym razie Policja musiała interweniować. Jego wypuścili a tamtych zgarneli
