poccoyo, nio.. dzieli nas tylko jeden dzień:):) co do braku apetytu to ja jakoś specjalnie nie nażekam.. chociaż nie na wszystko mam ochote.. np. zawsze lubiłam jajecznice.. a dzisiaj na śniadanie jakos nie mogła mi przejść przez gardło, czułam taki dziwny posmak.. a co do zgagi to ostatnio moja najlepsza przyjaciółka, mam ja dosłownie po wszytkim, ale pomaga mi herbata imbirowa..
Motylku.. ja swojego USG też się potwornie boje, mam w ogóle takie głupie myśli, że aż wstyd o nich mówić, jednak mam nadzieje, że fasolka rozwija się wspaniale i już sobie wymościła sobie gniazdko na najbliższe 7 miesięcy:)
Mój suwaczek z TT też zwariował, pokazuje tydzień wiecej, nie wiem czy to ja coś źle policzyłam, czy wpisałam, ale we wszystkich innych jak sprawdzałam to pokazuje tak jak ma być..
Fajnie, że jest nas tu coraz więcej..