Nie wytrzymałam i jeszcze tu wlazłam Was poczytać
Ja torty sama piekę i muszę piec dwa, bo przecież to i Kacpra 10 urodziny będą. Ale nie chwaląc się robię niezłe, czekoladowy biszkopt, wiśnie i śmietana, palce lizać
Już mi ślinka leci
GLIZDUNIA, Maya urocza, a na pierwszej fotce taka inna minka, że jej nie poznałam, modelka jest niesamowita.
A jeszcze się pochwalę, dziś przed snem jeszcze wszyscy siedzieliśmy i mówię Sikorowi, że Karol najbardziej lubi taki wierszyk o kotku, który mu czytam z książeczki z wierszykami, Sikor znał na pamięć wierszyk o zajączku i zaczął recytować, a Karol popatrzył taką zdziwioną minką, poczłapał do komody i przyniósł mu książeczkę
z tymi wierszykami. Fakt, że tą książeczkę czytamy najczęściej, ale nie myślałam, że on taki mądraliński.
Dobra zmykam już, bo jutro rano do szkoły, dobranoc....