w koncu moge sie z Wami przywitac...miałam dzis zajety dosc dzien, a potem jak juz miałam chwile to tt nawalało, albo wogole Majowe dzieciaczki mi znikneły ze stronki
rano odwiedzila mnie kumpela - jeszcze z podstawowki - bardzo sie przyjazniłysmy jak byłysmy podlotkami ale ona potem asie wyprowadziła do innego miasta i jakos tak sie kontakt urwał..fajnie znow było poklachac..
potem bylismy juz przedostatnim zaproszeniem na roczek, dobrze ze juz mam to z głowy
zbora jesli chodzi o te rezygnacje, to zalezy jak pisze w umowie, wiez moge ci powedziec tyle ile sie dowiedziałam na zajeciach z ochrony praw konsumenta..w umowach o wczasy zazwyczaj zawieraja takie niedozwolone klauzule umowne typu ze jak zrezygnujesz np na 30 dni przed wycieczka to musisz im zostawic 10% kwoty itp az np do rezygnacji do 1 dnia przed wyjazdem gdzie niekiedy chca az 90%, sa to jednak własnie klauzule niedozwolone na ktore mozna sie powołac i zazwyczaj ci organizatorzy robia takie oczy co ty od nich chcesz...mozliwe jest jednak okreslenie konkretnej kwoty jaka trzeba zapłacic w razie rezygnacji, ale to wszytsko zalezy od umowy..w kazdym razie to ubezpieczenie o ktorym pisałam chroni przed strata wpłaconych za wczasy pieniedzy i jak masz to ubezp to musza ci zwrocic cała kwote wpłacona za wczasy..u nas to jest ok 3% kosztow wczasow ale ja sie nie bede nawet zastanawiac bo mi nie miło stracic 2000 zł - ale oczywiscie tu chodzi o wczasy zorganizowane bo nie wiem czy mozna ubezp wczasy takie samemu organizowane...
kamizela masz racje lepiej idz do innego okulisty