Siemano...
najpierw całuję mojego zięcia :ico_buziaczki_big: ale nie wiem, czy jego matka tu zajrzy..
Potem...o seksiku...bo u nas to tak, że ja chyba mam większy temperamet...i czekam, czekam i nic..to się nie ma co dziwić, że ja

chodzę nie?
Pogadać fakt ,warto...ale coś nam to gadanie kulawo idzie...może się rozkęci....
Potem o pieluchach...ja jednak stwierdzam, że chyba najlepiej pampy. Da-da są ok, ale tylko 10groszy na sztuce tańsze, więc na paczce nie ma wielkiej różnicy, bo u nas 30zł za 54 sztuki, a pampy nie całe 50zł kosztuje 72sztuki chyba...więc zobaczymy, ale raczej pampy...Jak młoda wali w nocnik, to i tak dużo nie zużywa
Jagódka mała wiosennie wygląda!!! i chyba mają ten sam smoczuś nasze księżniczki...i dawaj fotki!!!
Massumi, to chyba na prawdę jest przyczyna...w domu pod kloszem, u teściów przeginka w drugą stronę...nie szkoda Ci dzieci? to dla nich nic dobrego, bo wciąż chore będą. Chyba musicie tam bardziej o nie dbać, nie ulegać teściom...a w domu może obniżyć wymagania?
Lady dzięki. To jeszcze się dowiem, ale raczej wobec tego nici z ubezpieczenia. Bop my sami załatwiamy se kwaterę na tydzień więc żadne tam wczasy zosrganizowane.
Kamizela poszukal okulisty!!! a poza tym...wiele dzieci nosi okularki. lepsze to, niż miałby mieć problemy. Przecież to nic strasznego...będzie ok!!!
Sikorko ależ Ty mądra będziesz!!!
Glizdunia, a Wy się zapakujecie na ten urlop...

jeszcze pampy
U nas ok, młoda ma lżejszy katar...Dziś wariowałyśmy...dostała wózek dla lali, spacerówkę i ...uwielbia w nim jeździć!!!

musiałam z nią biegać po korytarzu, a ona aż piszczała z radości. Ładnie dziś jadła, bardzo!!! potem byłyśmy u mojej cioci...potem u kuzynki...i śpi. Ja poprasowąłam stos prania i idę spać.
Buziaczki i do jutra!!!