Witajcie Kochaniutkie.
Ale napisałyście przez weekend
. Ja oczywiście nie miałam czasu usiąść przed komputerkiem... Jak jesteśmy wszyscy w domku, to jakoś tak szybko mija czas i mamy tyle fajnych zajęć, że nawet mi się nie chce siedzieć przed monitorkiem
Maggie, będzie dobrze- Antoś szybko zgra się z dziećmi, w pracy możesz też stawiać swoje pewne warunki
Iwonuś, fajnie, że się zdecydowałaś na ten wyjazd. A te 5 dni minie szybciutko.
Justynka, trzymaj się Babosko i oby się wszystko ułożyło po Twojej myśli w pracy.
Aginka, ja też myślę, że Malwinka jest bardzo podobna do Kacperka.
Oj, jak ja zazdroszczę wyjazdów nad morze... My może za roczek gdzieś się wybierzemy dalej. A w te wakacje może uda się gdzieś tu, u nas, na Mazury. Aby było bliziutko.