Ja jestem, Jasiek szaleje w lezaczku i sam sie bawi grzecznie wiec mam nadzieje ze uda sie mi cos wiecej dzisiaj napisac. Obiadek juz zrobilam, pranko wstawione i teraz jestem dla was :) Mam wielgachna sterte prasowania, ale co tam.
Dzis wkoncu wybieram sie na silownie bo zwlekam od tygodnia. dwa dni temu mialam isc ale w domku byl tylko samochod firmowy i nie chcialam jechac ta wielka krowa. Ale za to poszlam biegac... Masakra po prostu, wybralam sobie krotka trase, 2/3 pszeszlam, reszte przebieglam i sapalam tak jakbym conajmniej maraton ukonczyla, masakra po prostu. Ale dzisiaj to juz ide na bank bo lato sie zbliza i trzeba cos ze soba zrobic, potem sauna i solarium, fajnie bo wszytsko na miejscu.
Z moja Zosienka jest juz troszke lepiej. Wieczorkiem ma do mnie zadzwonic mama to dowiem sie czegos wiecej.
Ulamisiula ja napletka nie sciagam. Jak bylam Pl to wszystkie mamy chlopaczkow mi mowily ze trzeba a najwiecej to nonono mi trula mama K. ze potem Jasiek nie bedzie mogl seksu uprawiac czy cos takiego... No i ze K. jak byl maly to mial z tym problem i ona musiala z nim chodzic do chirurga i takie tam... Pytalam tez tu i wogole wszyscy byli w szoku ze pytam :) A pytalam juz kilku lekarzy i powiedzieli ze tego sie nie robi. Zalecaja sciaganie jezeli dziecko ma zwezony napletek, problemy z siusianiem lub jakis stan zapalny. Zwykle napletek odkleja sie sam po kilku latach (nie wiem dokladnie ilu, ale wydaje sie mi ze okolo 3 roku zycia, ale nie chce glupot nagadac). Tu na forum jest nawet taki temat wiec znajde i wkleje Ci linka. Najlepiej bedzie jak zapytasz lekarza co o tym sadzi.
naklamcie zeby tylko zaczeli go leczyc
Mamo Zuzi chyba nie bede miala wyjscia. Pamietasz rumienca jjasia, jak bylas u nas?? To wyobraz sobie ze teraz jest duzo gorzej! Na wet po wyjsciu na swieze powietrze mu to nie mija. A jak tak dobrze przyjrzec sie policzkom to wyglada to tak jakby mial takie malenkie "pajaczki" popenkane naczynka... Ja sama czasami sie zastanawiam czy ja wymyslam sobie ta zmiane mleka, ale jak widze ze z dnia na dzien jest gorzej to juz sama nie wiem co o tym myslec. Ale znajac sluzbe zdrowia to pewno znowu tak mi nagadaja ze to nic takiego, ze uspokoje sie na jakis czas. Dzis nie poszlismy do lekarza bo sie zakrecilam i pomylilam sobie godziny.
Gosiaperelka ja niestety Jasia nigdy nie karmilam piersia. Te zmiany na skorze zaczely sie mu pojawiac w polowie listopada, a zaostrzyly sie gdy przeszlismy z NAN1 na NAN2. Zmienilam juz kosmetyki, proszek do prania wiec alergia tego typu zupelnie odpada. Przetestowalam juz wszystko co mozliwe. Zaczynalam od kosmetykow Nivea, potem Nivea Sensitive, Oilatum, Natusan (czyli Johnsson), teraz uzywamy Emolium... rzeczy piore mu w takim gownianym proszku ze szkoda gadac, drogi jak cholera i pierze tak jak pierze czyli prawie wcale ale jest dla bardzo wrazliwej skory, bez zapachowy, z takim wielgachnym napisem "STOP ALERGI"... i nadal nic sie nie zmienia. Wiesz w PL skaze bialkowa diagnozuja, czasami moze zbyt czesto i to niezbyt dobrze, a tutaj nie chca i to jeszcze gorzej. Zaluje ze jak bylam w PL to nie wybralam sie do specjalisty, wtedy tutaj musialiby zaakceptowac nowe mleczko Jasia.
No i pytalas o spotkanie, wiec tak jak pisala Mama Zuzi, my widzialysmy sie dwa razy i bylo superancko :)
Eve sliczne fotki jak zwykle!! Ja mam blender z Brauna i tez jest super!
Ulamisiula szczena mi opadla jak ujrzalam te obrazki, bomba po prostu, moze wpadlabys tez do mnie pomalowac scianki! Masz talent kobitko! Ja w sowim zyciu przykrecilam dwie srubki jak skladalam lezaczek Jasia i godzine mi to zajelo!
Wiecej zapomnilam... Jasiek zasnal mi w lezaczki, ide go przeniesc do lozeczka.
[ Dodano: 2008-04-24, 16:34 ]
Wiedzialam ze zapomne o czyms waznym, wszystkiego naj dla Zuzi!!
[ Dodano: 2008-04-24, 16:36 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... php?t=4353
Ulamisiula to jest ten link