Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

06 maja 2008, 13:51

witam
troche tu popisałyście ale juz chyba nadrobiląm zaleglosci :ico_haha_01: wyjazd nam sie w sumie udał 2 dni padalo 3 było słońce wiec bilans na plus
odpoczęliśmy pooddychalismy świeżym powietrzem i wrocilismy do szarej rzeczywistosci :-D

co do jedzenia to ja też daje jajeczniczkę a chlebek raczej z maselkiem prawdziwym ale jak nie mam to i margarynę daję natomiast na obiad daję sloiczki bo niestety sie poddalam bo mojego jedzenia nie chcial

aaa no i najważniejsze nie zląmalam sie i nie daje małemu cycka na śniadanie i kolacje je kaszkę (łyzeczką) a w nocy picie :ico_brawa_01: jestem z siebie dumna

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

06 maja 2008, 13:54

Karolina zdjecia super a Amelka sie troszeczke zmienila z dzidziusia w dziewczynke moze to rzecz tego slicznego kapelusika no i zazdroszcze tego ogrodka...
Tej nauki to dziewczyny wam nie zazdroszcze... u nas dzisiaj piekna pogoda ale ja jakas elektryczna chodze... Kacper mnie wykancza pol dnia albo walka o sen albo o jedzenie teraz tp Preudence cie rozumiem chyba przestane mu dawac rozne przysmaki niech je to co musi czyli obiadki... dzisiaj w Kacpra wmuszalam zupke chyba z 1/2 godziny a miesko w jego przypatku( mial anemie) jest wazne...

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

06 maja 2008, 14:15

No a my idziemy na ważenie we czwartek i aż się boję, bo na wadze łazienkowej wychodzi, że ami wazy zaledwie 7,8 kg. Czyli przytyła 0,5 kg, ale to i tak maleńko. Zobaczymy, co powie lekarz. Zwłaszcza, że ona taka ruchliwa.
Pruedence z nauką to cię rozumiem, bo ja nie mogę się zabrać za pracę, a im bliżej końca, tym gorzej.
Karolinko cieszę się, że z Amelcią lepiej i naprawdę wyglada prześlicznie i już jak dziewuszka a nie dzidziuś.
Rzeczywiście może i w Polsce Wisieńko lepiej. w sumie ja nie narzekam, bywa ciężko jak wszędzie, ale jest znacznie lepiej niż było.
Kasiu super, żeś się nie ugięłaś.
anitko z tymi walkami to Cię rozumiem. Ja momentami mam już naprawdę dosyć, ale cóż taki los matki.
A mnie się w końcu skończyl się ten okres. W sumie to miałam prawie 3 tygodnie a jutro do mojego gina. Ale musiałam odłożyć tabletki i na razie bez i się przyznam, że się boję ciązy, ale z drugiej strony jak patrzę na amelkę, to czemu nie.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

06 maja 2008, 14:47

karolina zdjęcia cudna, a Amelka z tyg na tydzień coraz ładniejsza. Widze, że ma takiego pieska jak Tosia, tylko jej pewnie spiewa po angielsku:) Tosia najbardziej luubi rymowanke z zieonej lapki, zawsze się śpieje i kiwa główka jak ja słyszy.

Anita
Oj z tym walczeniem o jedzenie to cię rozumiem. Dzisiaj chcialam zrobić eksperyment i dac jej taki normalny obiadek rozgnieciony widelcem, czyli osobno ziemniaczki, marchewke i rybke a nie wszystkor azem zmiksowane. Skończyło się na tym, że się darła po trzech łyżeczkach i buzi nie chciała otworzyć na widok łyżeczki. Odczekałam chwile i dałam jej słoiczek i zeżarła cały, wrrrr :ico_zly: Jak ja mam na talerzu i siedzi na kolanach to wszystko chce zjesć ale jak ma swoje to nie.

Yvone
Na pewno Amleka przyttyła tyle ile trzeba, najlepszy dowód jak wspaniale się rozwija i jak już sie sama rusza, przynajmniej nie będzie miała problemów z figurą :)
Tosia dalej wazy 8,100 bo przez to przeziebienie nie przybrala, ale ja już przestałam się jej waga martwić bo dobiła do normy, teraz niech sobie rosnie jak chce.

Kasia Cieszę się, że wyjazd wam sie udał. Dobrze jest sobie tak odpocząć.

A ja zaraz wychodze na zajęcia, zapomniałam o nich na śmierc tylko maż dzwoni i się pyta o której ma być bo przecież jest wtorek i mam zajęcia popołudniu. Tak mi sie nie chce, ale po drodze podskocze do banku bo musze sobie pieniażki wpłacić.

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

06 maja 2008, 15:22

Widze, że ma takiego pieska jak Tosia, tylko jej pewnie spiewa po angielsku:)
:ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: piesek mowi po polsku :) dostala go na mikolaja w polsce i wzielismy ze soba :ico_haha_01:

ja musze moja mala isc zwazyc moze w czwartek, jutro ide na bilans z nia wiec ciekawe co powie lekarz :-)

pruedence jak to z ta salmonella bo mnie to zaciekawilo

kupilam sobie tabletki na gardlo i cos na przeziebienie i sie bede kurowac, amelka szaleje, smieje sie i do mojej kolezanki mowi pa pa pa i wogole probuje juz mowic rozne dziwne sylaby a mnie to tak smieszy, chetnie bym sie polozyla ale ona szaleje wiec coz :ico_spanko:

[ Dodano: 2008-05-06, 15:25 ]
aha dziekujemy za komplementy :-D :-D

wczoraj bylam z nia w sklepie z ciuchami i przymierzalam jej kapelusiki ale nie moglam sie zdecydowac wiec musze tam isc z mezulkiem ale wygladala slicznie a panie przystawaly i komentowaly jak to jej w nich pieknie :ico_haha_01:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

06 maja 2008, 16:32

Acha, jajecznicę daję co pewien czas i używam prawdziwego masła, a ząbki myjemy codziennie i jest wielki wrzask, jak o tym zapomnę.
Karolinko ja cię rozumiem. Dzisiaj to mnie Amelka tak wykończyła, że chciałam się na 5 min połozyć, ale gdzie tam, ja nie wiem skąd w niej tyle energii. Ani chwili na pupie nie usiedzi.
A ja już padam, a jeszcze wieczorem moja kolej usypiania i pisanie. Już mi się nie chce.
zobaczymy co powie lekarz o tej jej wadze. Moja mama mówi, że ja też byłam taka mała a nawet mniejsza, ale nie chciałabym, żeby ze wzrostem poszła w moją mamę czy siostrę, bo one są naprawdę niskie (mama 150 cm, a siostra 156) a ja średnia. No zobaczymy.
Amelka nie chciał jeść śniadania 130 ml kaszki a na drugie kromka chleba z masłem i szczypiorkiem i tylko pół filiżanki mleka, ale na obiad to wcieła 220 ml no zobaczymy jak nam pójdzie z podwieczorkiem

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

06 maja 2008, 17:14

Hej!!!
Dzieki za komplementy dla Szymka i za podtrzymanie mnie na duchu :ico_haha_01: W sumie to juz nie moge sie doczekac. W Pl bede miala pomoc rodziny, a tutaj tak caly czas sama. :ico_noniewiem:
Pruedence, w Krakowie bardzo mi sie podobało (chociaz byłam tam tylko na wycieczkach szkolnych, hihi) ale faktycznie troche drogo. A z nauka to pomyslcie sobie tak, że juz niedlugo koniec. :-D Mi tez sie nie chce, ale co tam... za kilkanascie dni THE END!!! :ico_brawa_01:

Karolina, zdjecia super!!! Tez Ci zazdroszcze tego ogrodka. Fajna sprawa. I Amelka juz wyglada jak pannica. :ico_brawa_01: A Ty sie lecz poki nie wzielo cos powazniejszego. A tak swoja droga jak to jest, że jak zaczyna sie ładna pogoda to ludzie choruja? :ico_noniewiem:

Aga, mam nadzieje, że Twoje pociechy juz troche lepiej sie czują. :ico_buziaczki_big: dla nich.

Yvone, jak Amelka jest taka ruchliwa to pewnie jej trudniej przytyc. Tak mi sie wydaje...

Kasia, super, ze miniwakacje sie Wam udały. A Ty jak sie czujesz? :ico_ciezarowka:

Anita, cierpliwosci Ci zycze bo wiem jak meczaca jest taka walka. :ico_placzek:

Co do okresu to widze ze tak roznie u nas bywa. Myslicie ze dlugo to jeszcze tak bedzie? Kiedy sie w koncu jakos wszystko unormuje? :ico_olaboga:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

06 maja 2008, 20:51

witajcie:0
muszę sie pochwalić :ico_oczko: Kacper stoi :ico_brawa_01: wstaje po czym moze i sie puszcza tak smiesznie lapie rownowage i stoi chwileczke tylko nogi tak koslawo ustawia... boje sie zeby jakiegos platfusa nie mial... a wasze dzieci jak ustawiaja nogi?
no i jeszcze jedno mnie niepokoi... dziewczyny po cesarce jak wasze blizny tez nad macie takie martwe miejsce dziwne na dotyk? no i brzuszek kubusia niby waze wmiare swojej wagi
jakies 2 kilo zostalo ale z tym to juz sie pogodzilam a brzuszek wystaje...
kasia pisz jak sie tam czujesz bo przeciez na poczatku bywa roznie...
apropo polskojezycznego pieska a w jakim jezyku rozmawiacie z dziecmi? i jak to jest reaguja na priste zdania w obu jezykach... Kacper juz kuma zwroty np. chodz gdzie idziesz, daj zreszta mowi takie da da to wiem ze cos chce...

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

06 maja 2008, 22:58

Amelka ma nóżki szeroko i czasem tak śmiesznie jak kaczuszka, bo stopy wystają na zenątrz. Czasem jedna. Wygląda to smiesznie. Zwłaszcza, kiedy dół pozostaje w miejscu, a góra się obraca. Ciągnie się skubaniec do stania i to na wszystkim i trenuje równo. A jak już ma dosyć to plum na tyłek. Ja to tak trochę się boję tego jej stania, bo ono takie dziwne. Nauczyła się tez przeciągac po progu balkonowym, bo jest jak stopień schodów i ona tak włazi na niego nogi niżej, brzuch wysoko i głowa nisko i się przeciąga, przepełzuje.
Wszędzie zresztą włazi.
Gratulacje dla Kacperka, odwazny. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Wisieńko ja mogę Cie zaprosić do nas do Wrocławia. Jest ok. i ludzie naprawdę ok.
Dziewczyny próbujecie odzwyczajać już od smoczków. Na spacerze Amelka nie dostaje smoka i nawet usypia bez, ale wieczorem i w nocy się nie daje bez pocieszyciela. A jak wyc robicie?

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

07 maja 2008, 15:25

kraolina Co do salmonelli to już pisałam kiedyś, że Tosia ją złapała w szpitalu jak była po operacji, u niej objawiało się to wymiotami i biegunka ale goraczki nie miała. Dostała biseptol i jej przeszło po niecałym tyg.
Co do przymieżania kapeluszów jak ostatnio wziełam Tosie na zakupy to po trzech miala dośc i zaczeła wzystko co jej wsadze ściagać:)

Anita Gratulacja dla kacpra za samodzielne stanie :ico_brawa_01: , co do nog to ci nie pomoge bo Tosia sama jeszcze nie stoi. Choć rozbi postepy bo teraz jak ją stawiam to sobie tak podskakuje tylo muszę ją podtrzymywac bo jest jeszcze za słaba, zeby stać samemu.
A co do brzuszka to Cię doskonale rozumiem, mnie tez został taki brzydki mimo, ze waga już tylko 2 kg odbiega od tej sprzed ciąży, wrrr

Tosia dzisiaj była z babcia wiekszość dnia na polu bo u nas piękna pogoda, ponoc się bawiła w piasku z innym dzickiem :-D Teraz szaleje po podłodze, nie mam siły już je ciagle przekladac na koc, ona lubi smarować po parkiecie, teraz jest ciepło, to niech jej będzie.
Co do tej nauki to ja mam egzaminy do konca czerwca i to same kobyły typu chirurgi czy interna, blee, a przy takiej pogodzie to nic się nie chce.Jeszcze dzis musze jechac wieczorem do mamy poilnowac babcie bo wychodza z tata i mnie o to prosiła więc dziś z nauki znów nici.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość