dobranoc
Hejka,
My już w Poznaniu, Ula wykąpana, marudna była na wieczór i płakała, jak ją z Jarkiem zostawiłam na godzinkę. Uspokoiła się dopiero jak wróciłam i wzięłam ją na ręce. Jarek się załamał, że Jego uspokajanie nic nie dało.
Byłyśmy dzisiaj na basenie, Uleś już całkowicie się zaaklimatyzowała, nie było wcale płaczu, nawet podczas zanurzania
Jestem z niej dumna.
Zmykam pod prysznic i kładę się lulu
[ Dodano: 2008-05-11, 08:19 ]
Hello,
A co to nikogo jeszcze? Zawsze do takiej później godziny piszecie, a od wczoraj takie pustki
Miałyśmy ciężką nockę, Uleś zrobiła mi 3 pobudki!!!
i od 5:30 już nie śpi, ciekawe czy to dlatego, że nie śpi w swoim łóżeczku, w domu.
Zmykam na kawkę i śniadanko... miłego dzionka
My już w Poznaniu, Ula wykąpana, marudna była na wieczór i płakała, jak ją z Jarkiem zostawiłam na godzinkę. Uspokoiła się dopiero jak wróciłam i wzięłam ją na ręce. Jarek się załamał, że Jego uspokajanie nic nie dało.
Byłyśmy dzisiaj na basenie, Uleś już całkowicie się zaaklimatyzowała, nie było wcale płaczu, nawet podczas zanurzania
Jestem z niej dumna. Super, znaczy się humorek Ci się poprawił i dołek minął...na szczescie nie bede zrywala
Zmykam pod prysznic i kładę się lulu
[ Dodano: 2008-05-11, 08:19 ]
Hello,
A co to nikogo jeszcze? Zawsze do takiej później godziny piszecie, a od wczoraj takie pustki
Miałyśmy ciężką nockę, Uleś zrobiła mi 3 pobudki!!!
i od 5:30 już nie śpi, ciekawe czy to dlatego, że nie śpi w swoim łóżeczku, w domu.Zmykam na kawkę i śniadanko... miłego dzionka
-
Fintifluszka
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3623
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39
Hej dziewczyny... My wczoraj pojechaliśmy na otwarcie sezony motocyklowego do Oleśnicy-zobaczyłam się z ludźmi z klubu, których dawno nie widziałam... gabriel był grzeczny, ale później zaczęli strzelać z gaźników i przejeżdżać z wielkim hałasem i robił "podkówkę" aż w końcu zaczął płakać, więc Go zabrałam do auta, dałam jeśc i ululałam, za pół godzinki przyszedł Kuba i pojechaliśmy do domku, jak Go włożyłam do fotelika to zaraz się obudził i zaciekawiony patrzył za okno... przez to wszystko dopiero 0 21 położyłąm Go spać i był chyba tak zmęczony, że obudził się dopiero o 3.30-za to przesikany, musiałam Go przebierać... i do 6.30-czyli jak na Gabriela nadzwyczaj długo, spaliśmy, teraz maluszek już na podwórku śpi w wózeczku, wywiesiłam pranie i idę się zająć czymś pożytecznym 
Czesc Kochane...
U nas dzis na szczescie nocka spokojna.Dziewczyny czy wasze dzieci tez staja juz na nogi?Moj Mirek staje i powiem wam ze ostatnio podpieral sie brzuszkiem i raczkami o moja mame i sam tak stal z 5 sekund ,te dzieci coraz mocniejsze sie rodzą naprawde.Zeby ciagle mu dokuczaja i wyjsc nie chca a ja juz czasami wysiadam,bo widze jak sie moje dziecko meczy-ten bobodent nie bardzo mu pomaga...
To teraz o moim paluchu...Bylam taka przerazona bo lekarz chcial mi zrywac paznokcia i czyscic jeszcze to poznij bez znieczulenia,moja mama poszla do swojej znajomej kosmetyczki i opowiedziala jej o mnie-ta do mnie zadzwonila i powiedziala "Jolu nie zrywaj paznokcia,nie sztuka jest go zerwac jak on pozniej i tak moze wrastac-sztuka jest tak zrobic zeby nie wrastal i ja ci to zrobie bezbolesnie i bez zrywania paznokcia" 
Dziewczyny,az mi sie plakac ze szczescia chcialo-ja to taka beksa straszna jestem o byle co placze 
Moj Marcin jest na egzaminie alpinistycznym,ja jade zaraz do mamy,najpierw tylko zalicze kawe i ciasto u tesciowej bo zapraszala mnie i dzieci..
a teraz fotki
Tak lubię spać
[img][img]http://images25.fotosik.pl/209/1475182fbe3ece12.jpg[/img][/img]
Takie robie miny jak rozmawiam z mamą
[img][img]http://images33.fotosik.pl/247/b10ed4ff5636e0b2.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images34.fotosik.pl/247/e132c46628ac6be1.jpg[/img][/img]
Bawię się z tatą (nie zwracajcie uwagi na waleczki mego męża )
[img][img]http://images34.fotosik.pl/247/d3a1274b1eb23683.jpg[/img][/img]
Gryze brode mamie
[img][img]http://images31.fotosik.pl/247/48483dbf5b14ec17.jpg[/img][/img]
Ale mam fajne stópki
[img][img]http://images23.fotosik.pl/210/8070285dbfd775a1.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images31.fotosik.pl/247/91ff287168cc861f.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images25.fotosik.pl/209/3fe94305d6e80c87.jpg[/img][/img]
Uśmiech do mamy
[img][img]http://images29.fotosik.pl/210/a143f57fb126413a.jpg[/img][/img]
Zapatrzony w tate
[img][img]http://images32.fotosik.pl/247/89f329bdba9e8545.jpg[/img][/img]
No to uciekam papa
U nas dzis na szczescie nocka spokojna.Dziewczyny czy wasze dzieci tez staja juz na nogi?Moj Mirek staje i powiem wam ze ostatnio podpieral sie brzuszkiem i raczkami o moja mame i sam tak stal z 5 sekund
,te dzieci coraz mocniejsze sie rodzą naprawde.Zeby ciagle mu dokuczaja i wyjsc nie chca a ja juz czasami wysiadam,bo widze jak sie moje dziecko meczy-ten bobodent nie bardzo mu pomaga...To teraz o moim paluchu...Bylam taka przerazona bo lekarz chcial mi zrywac paznokcia i czyscic jeszcze to poznij bez znieczulenia,moja mama poszla do swojej znajomej kosmetyczki i opowiedziala jej o mnie-ta do mnie zadzwonila i powiedziala "Jolu nie zrywaj paznokcia,nie sztuka jest go zerwac jak on pozniej i tak moze wrastac-sztuka jest tak zrobic zeby nie wrastal i ja ci to zrobie bezbolesnie i bez zrywania paznokcia"
Dziewczyny,az mi sie plakac ze szczescia chcialo-ja to taka beksa straszna jestem o byle co placze Moj Marcin jest na egzaminie alpinistycznym,ja jade zaraz do mamy,najpierw tylko zalicze kawe i ciasto u tesciowej bo zapraszala mnie i dzieci..
a teraz fotki
Tak lubię spać
[img][img]http://images25.fotosik.pl/209/1475182fbe3ece12.jpg[/img][/img]
Takie robie miny jak rozmawiam z mamą
[img][img]http://images33.fotosik.pl/247/b10ed4ff5636e0b2.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images34.fotosik.pl/247/e132c46628ac6be1.jpg[/img][/img]
Bawię się z tatą (nie zwracajcie uwagi na waleczki mego męża
)[img][img]http://images34.fotosik.pl/247/d3a1274b1eb23683.jpg[/img][/img]
Gryze brode mamie
[img][img]http://images31.fotosik.pl/247/48483dbf5b14ec17.jpg[/img][/img]
Ale mam fajne stópki
[img][img]http://images23.fotosik.pl/210/8070285dbfd775a1.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images31.fotosik.pl/247/91ff287168cc861f.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images25.fotosik.pl/209/3fe94305d6e80c87.jpg[/img][/img]
Uśmiech do mamy
[img][img]http://images29.fotosik.pl/210/a143f57fb126413a.jpg[/img][/img]
Zapatrzony w tate
[img][img]http://images32.fotosik.pl/247/89f329bdba9e8545.jpg[/img][/img]
No to uciekam papa
-
Fintifluszka
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3623
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39
Witajcie,
...ale tu pusto dzisiaj!!
My caly dzien na powietrzu, dopiero teraz na kolacyjke wrocilismy...
Jola, to dobrze, ze nie bedziesz musiala zrywac paznokcia. Problem z glowy!
Justynka, fajny piracik....
Zajrze potem jeszcze.
buzka
[ Dodano: 2008-05-11, 18:27 ]
.... na forum pojawil sie juz styczen 2009...... ale ten czas leci.... pamietacie rok temu???
...ale tu pusto dzisiaj!!
My caly dzien na powietrzu, dopiero teraz na kolacyjke wrocilismy...
Jola, to dobrze, ze nie bedziesz musiala zrywac paznokcia. Problem z glowy!
Justynka, fajny piracik....
Zajrze potem jeszcze.
buzka
[ Dodano: 2008-05-11, 18:27 ]
.... na forum pojawil sie juz styczen 2009......
ale ten czas leci.... pamietacie rok temu??? 
naprawdę pustki dziś.
Dziewczyy powiedzcie mi co się ze mną, dzieje. Nigdy wam nie narzekam ale dzś już sama niewiem co robię. Mam super męża, pomaga mi we wszystkim, jest wyrozumiały i wogóle (ze świecą w dzisiejszych czasach takiego szukać) super synka a wciąż się czepiam tego mojego Marcina, o byle głupotę potrafię się zdenerwować jak nienormalna, nawrzeszczeć na niego bez żadnego powodu
rozmawiam z nim zawsze o wszystkim co mi się nie podoba i wogóle razem próbujemy wszystko rozwiązać a od jakiegoś czasu jakaś strasznie drażliwa się zrobiłam i to choć pięć minut wcześniej się z nim śmiałam. Wogóle niewiem co ja taka głupia jestem 
[ Dodano: 2008-05-11, 20:29 ]
a i jeszcze jakby tego było mało to mu dziś w złości wybuchnęłam że nie mam męża, a zezłościłam się bo małemu uszka zamoczył a ja dziś głowy nie chciałam mu myć
Dziewczyy powiedzcie mi co się ze mną, dzieje. Nigdy wam nie narzekam ale dzś już sama niewiem co robię. Mam super męża, pomaga mi we wszystkim, jest wyrozumiały i wogóle (ze świecą w dzisiejszych czasach takiego szukać) super synka a wciąż się czepiam tego mojego Marcina, o byle głupotę potrafię się zdenerwować jak nienormalna, nawrzeszczeć na niego bez żadnego powodu
rozmawiam z nim zawsze o wszystkim co mi się nie podoba i wogóle razem próbujemy wszystko rozwiązać a od jakiegoś czasu jakaś strasznie drażliwa się zrobiłam i to choć pięć minut wcześniej się z nim śmiałam. Wogóle niewiem co ja taka głupia jestem [ Dodano: 2008-05-11, 20:29 ]
a i jeszcze jakby tego było mało to mu dziś w złości wybuchnęłam że nie mam męża, a zezłościłam się bo małemu uszka zamoczył a ja dziś głowy nie chciałam mu myć
Hey Wam!
Nie lubię być do tyłu bo nie wiem o czym pisałyście.
Przeleciałam tak na szybko posty - fajne zdjęcia (Justyny pirat rewelka).
My dzisiaj o 12.30 poszliśmy do kościoła, potem były plany na Zoo ale jednak poszliśmy na Starówkę na lody i udało nam się zwiedzić Zamek Królewski (Rafał zadowolony bo nigdy nie miał okazji zwiedzić Warszawy). Wróciliśmy dopiero przed 19.
Wogóle Norbert jest taki grzeczniutki, mało marudzi (głownie tylko ze zmęczenia) i co jestem w szoku on mi przesypia cale noce Dzisiaj juz trzecia noc z rzedu. Idzie lulki normalnie, po kąpieli kolo 20-21 i budzi się na jedzonko dopiero o 6.. normalnie rewelacja Jak wieczorem położę go spać to możemy z Rafałem sobie gdzieś wyjść.. zresztą i tak zostaje pod opieką babci więc nie muszę się martwić.
A kąpiemy się razem w wannie.. u mnie w domu jest krótka a głęboka więc jakbym miała go trzymać to niewygodnie by mi było, ale Norbert zadowolony - wody mogę dużo nalać, trzymam go bezpiecznie a on sobie pływa prawie cały zanurzony
Na razie nie mam jak wgrać zdjęć.. może później coś wykombinuję.
Uciekam bo idziemy z Rafałem się przejść po Warszawie
Nie lubię być do tyłu bo nie wiem o czym pisałyście.
Przeleciałam tak na szybko posty - fajne zdjęcia (Justyny pirat rewelka).
My dzisiaj o 12.30 poszliśmy do kościoła, potem były plany na Zoo ale jednak poszliśmy na Starówkę na lody i udało nam się zwiedzić Zamek Królewski (Rafał zadowolony bo nigdy nie miał okazji zwiedzić Warszawy). Wróciliśmy dopiero przed 19.
Wogóle Norbert jest taki grzeczniutki, mało marudzi (głownie tylko ze zmęczenia) i co jestem w szoku on mi przesypia cale noce
Dzisiaj juz trzecia noc z rzedu. Idzie lulki normalnie, po kąpieli kolo 20-21 i budzi się na jedzonko dopiero o 6.. normalnie rewelacja Jak wieczorem położę go spać to możemy z Rafałem sobie gdzieś wyjść.. zresztą i tak zostaje pod opieką babci więc nie muszę się martwić.A kąpiemy się razem w wannie.. u mnie w domu jest krótka a głęboka więc jakbym miała go trzymać to niewygodnie by mi było, ale Norbert zadowolony - wody mogę dużo nalać, trzymam go bezpiecznie a on sobie pływa prawie cały zanurzony
Na razie nie mam jak wgrać zdjęć.. może później coś wykombinuję.
Uciekam bo idziemy z Rafałem się przejść po Warszawie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości