Hej Dziewuszki!
Widze, ze wszystkie dzisiaj pracowicie tydzien zaczely.Ja tez dom ogarnelam, meza nakarmilam i obiadek nastawilam.Maz pojechal do lekarza mojego po zaswiadczenie, zaraz wraca i idziemy do miasta. Mnostwo rzeczy do zalatwienia nam zostalo na dzisiaj
To tak , jak w zeszlym tygodniu lenia mielismy
A ja sobie w weekend uswiadomilam, ze jesli sie wyprowadzimy na poczatku czerwca do nowego domku, to ja przez caly czerwiec nie bede miala dostepu do internetu, bo tu u mnie w irlandii czeka sie na zalozenie 3-4 tygodnie
I az mi sie plakac chce,ze nie dosc, ze z daleka od calej rodziny, to jeszcze Was nie bede miala.
A ja mimo ze sie bardzo rzadko odzywam, to caly czas z Wami jestem
Widze, ze wszystkie dzisiaj pracowicie tydzien zaczely.Ja tez dom ogarnelam, meza nakarmilam i obiadek nastawilam.Maz pojechal do lekarza mojego po zaswiadczenie, zaraz wraca i idziemy do miasta. Mnostwo rzeczy do zalatwienia nam zostalo na dzisiaj
To tak , jak w zeszlym tygodniu lenia mielismy
A ja sobie w weekend uswiadomilam, ze jesli sie wyprowadzimy na poczatku czerwca do nowego domku, to ja przez caly czerwiec nie bede miala dostepu do internetu, bo tu u mnie w irlandii czeka sie na zalozenie 3-4 tygodnie
I az mi sie plakac chce,ze nie dosc, ze z daleka od calej rodziny, to jeszcze Was nie bede miala.
A ja mimo ze sie bardzo rzadko odzywam, to caly czas z Wami jestem
czesc 
u mnie wszystko ok. weekend minął bardzo szybko-cały weekend na dwórku-grillowaliśmy sobie i w sobote i w niedziele :)
w sobotę byłam po wyprawkę dla Synusia-już mam wszystko-jeszcze czekam na ciuszki od mamy i bede prac wszystko :) a dużo tego... jeszcze tylko dla siebie muszę dokupic koszule i jakies kapcie :) no i przewijak, ale to już po wypłacie :)
Tuska, ładny wozeczek i
za brzuszek-taki malutki :)
pozdrawiam
u mnie wszystko ok. weekend minął bardzo szybko-cały weekend na dwórku-grillowaliśmy sobie i w sobote i w niedziele :)
w sobotę byłam po wyprawkę dla Synusia-już mam wszystko-jeszcze czekam na ciuszki od mamy i bede prac wszystko :) a dużo tego... jeszcze tylko dla siebie muszę dokupic koszule i jakies kapcie :) no i przewijak, ale to już po wypłacie :)
Tuska, ładny wozeczek i
za brzuszek-taki malutki :)pozdrawiam
Tuska, no moze i tak wyszedl, bo tez mi sie wydawalo ze wozek ten to raczej do niskich nie nalezy.
My jeszcze w domku, ale pewnie za niedlugo zrobimy wypad na spacer.
[ Dodano: 2008-05-12, 13:33 ]
Małgorzatka, dziekujemy, no widzisz jak zagrożona ciaza i każą lezec to każą, ale jak juz mozna wszytko robic bo dzidzia moze juz sie pojawic na świecie, to dla dzidzi sie nie spieszy
mojamaja.corcia, za komplet wyprawki
My jeszcze w domku, ale pewnie za niedlugo zrobimy wypad na spacer.
[ Dodano: 2008-05-12, 13:33 ]
Małgorzatka, dziekujemy, no widzisz jak zagrożona ciaza i każą lezec to każą, ale jak juz mozna wszytko robic bo dzidzia moze juz sie pojawic na świecie, to dla dzidzi sie nie spieszy
mojamaja.corcia,
za komplet wyprawkiWczoraj rozmawialam z moja siostra i ona mi powiedziala, ze ma przeczucie, ze bede miala coreczke
A ja prawie wszystkie ciszki mam niebieskie albo w helikopterkowo-koparkowe wzorki!!!!!
Usg (a nawet w dwoch roznych miejscach) wykazaly, ze bedzie chlopczyk,ale kto wie????
Wlasnie mojej siostrze powiedzieli ze bedzie dziewczynka a synek wyskoczyl.
I jak to moje dziecko od samego poczatku chlopaczara bedzie? 
A ja prawie wszystkie ciszki mam niebieskie albo w helikopterkowo-koparkowe wzorki!!!!!
Usg (a nawet w dwoch roznych miejscach) wykazaly, ze bedzie chlopczyk,ale kto wie????
Wlasnie mojej siostrze powiedzieli ze bedzie dziewczynka a synek wyskoczyl.
I jak to moje dziecko od samego poczatku chlopaczara bedzie?
Hej, melduję się popołudniową porą
Dzisiejszy dzień solidnie dał mi w kośc, jestem dosłownie padnięta. Na mieście straszne korki, gorąco, zaparkowac nie ma gdzie Ja się już na takie wyprawy nie nadaję
Ale w sumie oprócz badań, to załatwiłam prawie wszystkie zakupy (dla dzidzi została mi ta nieszczęsna wanienka), zakupiłam już w koncu pieluszki no i 2 koszulę dla siebie. Właśnie wsadziłam pranko i pewnie powoli zacznę przygotowywac rzeczy do szpitala. Wiem, że to jeszcze trochę za wcześnie, ale wole miec spokojną głowę
A i mój Misiu kochany kończy dziś 30 latek, kupiłam mu w prezencie krawat,
A na ten prawdziwy, żywy "prezent" musi jeszcze troszkę poczekac
Dzisiejszy dzień solidnie dał mi w kośc, jestem dosłownie padnięta. Na mieście straszne korki, gorąco, zaparkowac nie ma gdzie
Ja się już na takie wyprawy nie nadaję Ale w sumie oprócz badań, to załatwiłam prawie wszystkie zakupy (dla dzidzi została mi ta nieszczęsna wanienka), zakupiłam już w koncu pieluszki no i 2 koszulę dla siebie. Właśnie wsadziłam pranko i pewnie powoli zacznę przygotowywac rzeczy do szpitala. Wiem, że to jeszcze trochę za wcześnie, ale wole miec spokojną głowę
A i mój Misiu kochany kończy dziś 30 latek, kupiłam mu w prezencie krawat,
A na ten prawdziwy, żywy "prezent" musi jeszcze troszkę poczekac
Ostatnio zmieniony 12 maja 2008, 17:45 przez NOWA, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość