CZERWIEC 2008

[Marta26]

NOWA, ja tam nie uwazam że to za wczesnie moim zdaniem juz na początku 9-go miesiąca trzeba miec wszystko przygotowane. niekoniecznie w torbie ale poprane, poprasoweane i w razie czego szybkie pakowanie i gotowe wyobrazasz sobie jakby potem np. mąz musiał ci prac i prasowac cos , bo ja mojego czarno widze, szczególnie przy prasowaniu, hihi.... odechciałoby mu sie dziecka na wstepie

[NOWA]

o czesc Marta fajnie, że na kogos wpadłam

Ta dzisiejsza noc mnie troche zmobilizowała, przestraszyłam się, że to może już, a ja taka nieprzygotowana
Teraz to faktycznie róznie może byc

[ Dodano: 2008-05-12, 17:52 ]
Marta26, mój męzuś ostatnio kupił nowe żelazko , a prawdę mówiąc jemu prasowanie lepiej wychodzi niż mnie ja to jestem strasznie niecierpliwa, choc ostatnio zauwazyłam, że prasowanie to mnie nawet relaksuje

[ Dodano: 2008-05-12, 17:57 ]
Tuska super wózeczek, no możnaby rzec, że do twarzy Ci z nim

Siunia piekne foty i na blogu i te tutaj , zazdroszczę, tez chętnie bym nogi wypluskała

Małgorzatka gratuluję wyników egzaminów, naprawde jestem pod wrażeniem

Lulu_ z ta nauką u mnie tak samo, piekna pogoda, myśli zaprzatnięte dzidzią i weź tu się ucz

Spinka co tak skromniutko , coś sie ostatnio zaniedbujesz

Martam ja to myslałam, ze Ty w Polsce mieszkasz

Janoszka trzymam kciuki za wyniki badań

majamoja to milutko spędziliście weekend , oby takich więcej

Ale sie spisałam, ale chyba nic mi nie umknęło
Dzisiaj juz uciekam, m. zaraz wraca. Jutro bedę miec, mam nadzieję więcej czasu to na pewno zaglądnę.
Trzymajcie się

[siunia]

Oj i ja dopiero na chwile wskoczylam na neta.
Spacer zaliczony, a po spacerku jeszcze zabralam sie za sprztanie domu, bo te moje dziecko w ciagu 5 min potrafi zrobic taki balagan , a ile to zejdzie popsprzatac

Wpolczuje wam tego prasowania, ja raczej prasowac nic nie bede, ale pewnie jak bym mieszkala w polsce to bym byla zmuszona, bo tam woda twarda ze jak cos sie wypierze i nawet doda plynu to jest sztywne, a tu wszystko jest takie super mieciutkie.

[Tuska]

ja tez uwazam ze juz nie jest za wczesnie na pakowanie torby. lepiej miec to z glowy i nie myslec potem w panice co zapakowac. ja mam zamiar w tym tygodniu juz sie spakowac

[siunia]

no jeszcze zalezy w jakim tempie zacznie sie porod, jak moj mial by sie zaczac w tak wolnym tempie jak za 1 razem to nie wiem ile razy zadazyla bym sie spakowac, ale ja i tak pakuje na ostatnia chwile i to tylko plecak, bo praktycznie nic nie musze zabierac.

[ Dodano: 2008-05-12, 19:44 ]
ale wez badz tu madry i zgaddnij czy porod zacznie sie raptownie czy powolutku, a wy tyle rzeczy musicie pozabierac

[murdemille]

witajcie

mialam dzis badania na ta hemoglobine, do tego kupilam spodniczke i bodziaki razy 2 jedne na 3-6m z dlugim rękawkiem a drugie na wyjscie ze szpitala z kołnierzykiem jak polóweczka, bielutkie, śliczne!
potem zmeczona padłam na wyrko - straszny upał dziś tylko się umęczyłam -M. wrocil z pracy i teraz zabieram sie za naukę.

swoją drogą boję się jutrzejszych wyników i wizyty u ginka żeby mnie na te zastrzyki domięśniowe nie położył do szpitala

[siunia]

janoszka, za udane zakupki,
a dlaczego mieli by ci dawac zastrzyki domiesniowe?? nie wiem czy juz o tym pisalas bo ja nie w temacie

Ostatnio znajomy latal nad nasza wioska na paralotni i udalo mu sie nawet fajna fotke zrobic gdzie widac nasz domek i okolice, mam nadzieje ze wam sie spodoba u mnie

http://img73.imageshack.us/img73/2506/i ... opyij6.jpg

[murdemille]

siunia, bo powiedział że jeśli wyjdzie mi znów niska hemoglobina to mi na zastrzyki domięśniowe żelaza kładzie na kilka dni do szpitala

okolica śliczna!!! pewnie macie tam błogi spokój, tak mi czasem tego brakuje choć i tak na szczescie mieszkamy na obrzezach miasta.

[siunia]

janoszka, aha rozumiem

No u nas na wiosce spokojnie, sama widzisz, gory lasy, jeziora, no i nie widac morza bo z drugiej strony jest

[murdemille]

okolica naprawdę cudna.

a teraz wiesz, czemu się tak boję tej wizyty.
z resztą nie chcę iść do szpitala teraz, tak już na samym finiszu