Witam i ja,
ale mialam nerwa na tt, tez ciagle siedzialam na naszej-klasiae i na allegro. A ile niepotrzebnych rzeczy nakupowalam

No ale mam nadzieje ze teraz bedzie ok.
Ulamisiula, oby zeszedl ten stan zapalny szybciutko i masz racje nie czytaj nic w necie bo tam sa tylko skrajne przypadki opisane, a nie takie banalne jak Twoj
Kocurka, naprawde fajna ta kiecka, i jaka cena , szok! Sama bym podobna sobie kupila z checia, ale tu niestety ceny sukienek sa szokujace. Minka Zuzi szokujaca

Hihi, ona tak czesto

?
Kicia, moze malemu bylo za goraco? Albo alergia na cos? Pojecia nie mam ale wazne ze zniknelo.
Widze ze nasze dzieci weszly w etap marudzenia i dawania w kosc. Nell to samo.... Raczki mamusi najlepsze, ale i to nie wystarczy siedziec, trzeba sie krecic, odchylac, robic buc czolkiem w moje ramie, piszczec, prezyc sie i tak dalej. Mam dosc. Na dluzej sie zbawi na 15 minut i znow patrzy na mnie takim wzrokiem i wyyyyyjeeee, tak ze musze ja wziasc, ile ona moze wyc? A potem cud-usmieszek jak ja wezme i badz tu czlowieku madry..... Z jedzeniem dobrze, ale zrezygnowalam z kaszki na rzecz butelki z zageszczonym mleczkiem, bo jednak po kaszkach miala zaparcia wieksze a poza tym ona jest taki kloc, tydzien temu 9750, to po co jej ta zapychajaca kasza wlasciwie? A jak widzi jak jem, to tak mlaska, slina jej cieknie, wyrywa sie do jedzenia, no szok

Aha, no i mamy za soba probe z lodami waniliowymi, tak kilak lyzeczek, obylo sie bez wysypki, a jak jadla, mlaskala, dalaby sie pokroic za kolejna lyzeczke

Generalnie ja uwazam lody za najzdrowsze slodycze, bo innych slodkosci nie zamierzam malej dawac az do skonczenia 2 roku zycia, tak ja z Zuzia
Dobra, lece spac, bo jutro umowilam sie z mamuskami i ich dzieciaczkami na kawke poranna.
Do juterka, mam nadzieje!!!