Edit jak fajnie,ze jesteś!!!

Szkoda,ze net Ci szfankuje bo zawsze Ty rano pisałaś, zaczynałaś dzień a teraz Ciebie nie ma i pustki na wątku

. Dobrze,ze synek zdrowo się chowa a jak brat, pomaga trochę przy maluchu?
Mamamonia ja nie wyobrażam sobie nawet co Ty przechodzisz

Biedna Juleczka, trzymam kciuki,żeby szybko jej przeszło i juz zawsze była zdrowa i uśmiechnięta. Nam na kopke pomógł czopek ale dzisaj ginka mówiła,że to ostateczność i na kopkę można czekać do 7 dni!!!! Ja nie wyobrażam sobie jakbym miała aż tyle czasu patrzeć jak mój synek się męczy, stęka i napina. Dzisiaj tez juz była niespodzianka dla mamy i synuś ładnie sobie śpi.
Ciekawe jak tam krocze u Agasza?