pouczyłam sie cały kwadrans i stwierdzam że nie chce mi się, głupoty jakies.
to jest ustny kolos z konwersacji to bede improwizowac
ja do torny zastanawiam się ile pampersów brac, bo w sumie nie ma sensu całej paczki, m. mi bedzie dowoził, porobie mu pakuneczki co ma kedy przywiezc i tyle ale mi się ostatnio wydaje że jeszcze mam bardzo duzo czasu, jakoś lipiec obstawiam jednak... w sumie jak mi dzidzia zrobi wczesniej niespodzianke to się nie pogniewam