bez bólu to się raczej nie obędzie ale dzięki :ico_buziaczki_big:zycze wam dziewczynki szybki,bezbolesnych porodow
nie pytalam, wypadlo mi z glowy kompletnie (zreszta ciekawe czy ona to pamieta, pewnie sie wtedy o takich rzeczach malo mysli ) ale na pewno nic jej nie zginelo i szczerze mowiac nie slyszalam jeszcze o takim przypadku od nikogoTuska, a Ty pytałas swojej kolezanki która rodziła na ujastku jak to z tymi ciuszkami jest, czy oddaja jak tylko przebiora czy niby do prania zabieraja?
ja mam sama sobie zrobic wieczorem dzien wczesniej i potem rano znowu.. Sprzet kupiony, ale nie wyobrazam sobie jak to zrobieja to bym najchetniej sobie w domu lewatywe zrobiła sama żeby w ciszy i spokoju sobie robic co trzeba potem tylko się boję sama robic
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość